Uroczy poranek

503 36 8
                                    

Pov. Hyunjin

Kiedy się obudziłem ujrzałem wtulonego we mnie Lixa. Wyglądał naprawdę uroczo. Lekko roztrzepane włosy, lekko rozchylone, malinowe usta, piegowata twarz i zaczerwienione policzki, mały nosek i uszka. Wyglądał jak małe dziecko.  Wpatrywałem się w ten ideal przez jakieś 5 minut podczas, których bawiłem się jego blond włosami. Po chwili poczułem ruch na swoim ramieniu i zauważyłem, że Lix x się obudził.

- Hej Hyun- powiedział zaspanym głosem Lix.

- Cześć Lix- uśmiechnąłem się do niego  - jesteś głodny?- spytałem.

- Mhm - odpowiedział wtulajac się we mnie.

- To dobrze. Moja mama przyniosła nam coś do zjedzenia na śniadanie.- zszedłem z łóżka i podszedłem do szafki, w której były bułki z serem i szynką kiedy usłyszałem uderzenie o podłogę. Szybko odwróciłem się i zobaczyłem Lixa propujacego wstać z podłogi. Podbiegłem do niego i wziąłem go na tak zwaną pannę młodą.

- Lix co się stało - zapytałem

- Nie wiem... Po prostu b-boli mnie b-brzuch po tym c-co się w-wczoraj s-stało i... i- próbował się wytłumaczyć jąkając się przy tym jednak uniemożliwiały mu to łzy. Przytuliłem go.

-Spokojnie Lixie już nikt cię nie skrzywdzić- zapewniłem

_________________

Wiem, że krótkie za co przepraszam. Mam nadzieję że się podoba i życzę miłego dnia/wieczoru/nocy

Ara ara sayonara ❤️

Diabeł elfem // Hyunlix// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz