Youtuber.

Rozdział 10

Czy ona nazwał mnie księżniczką.?!! W środku skakałam z radości. Ale czemu? Czy ja na prawdę coś do niego czuje? Nie, to nie możliwe. Chłopak nadal patrzył swoimi brązowami oczkami w moje. Natychmist się do niego przytuliłam. Chłopak odwzajemnił mój gest. Mogłabym tak zostać do końca życia.
- Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć - wyszeptał mi do ucha.
- Dziękuję - odpowiedziałan cicho i odsunęłam się od chłopaka.
- Skoro już taką mamy pogodę, a ty jesteś ranna, to może obejrzymy jakiś film? - zapytał z uśmiechem chłopak. Zauważyliście, że on ciągle się uśmiecha?
- Tak, chętnie. - odpowiedziałam.
- Ok. To ty coś wybierz, a ja pójde zrobić popcorn. - powiedział dając mi wielkie pudło z płytami. Wybrałam thriller - " Zapowiedź ". Po chwili Remek wrócil z popcornem. Wziął ode mnie płyte i włożył ją do napędu odtwarzacza DVD, włączył telewizor i usiadł obok mnie. W połowie filmu usnęłam. Nawet nie wiem, która była godzina. Pewnie coś koło 18.
Obudziłam się w nocy. Deszcz tukł po szybach. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam, że śpię w salonie. Tyłem do mnie siedział Remek. Robił coś na komputerze.
- Która godzina ? - zapytałam po cichu.
- 3.53 . A ty czemu nie śpisz? - powiedział odwracając się w moją stronę i glaszcząc po głowie.
- Powinnam raczej zapytać o to samo. - powiedziałam kładąc moją dłoń na jego, która cału czas gladziła moje włosy i zaczęłam się nią bawić. Chłopak patrzył na mnie jak na takie malutkie, przesłodkie dziecko.
- Nie mogłem spać . - odpowiedział po chwili. Zostawiłam jego rękę i spojrzałam na niego. W ciemności widziałam jego wysportowaną sylwetkę i piękną twarz, na którą padało delikatne światło monitora.
- Mogę wody? - zapytałam, tym samym przerywając tą głuchą ciszę między nami.
- Pewnie. - powiedział wstając. Wrócił trzymając moją szklankę z wodą.
- Prosze. - powiedział podając mi ją. Zmieniłam swoją pozycję na siedzącą i wzięłam szklankę od niego. Wypiłam kilka łyków i postawilam ją na stoliku obok sofy, po czym znowu wsunęłam się pod kołdrę. Chłopak wyłaczył laptopa i położył się obok mnie.
- Dobranoc. - powiedział całując mnie w czoło.
- Dobranoc - odpowiedziałam cicho. Zamknęlam oczy. Nie mogłam spać. Leżałam patrząc się w sufit. Przewracałam się z boku na bok. Rozmyślałam na różne tematy. Po około 40 minutach poddałam się.
- Remek, śpisz? - zapytałam bardzo cicho.
- Nie. - odpowiedział. - Nie mogę usnąć. - dodał po chwili.
- Mogę się do ciebie przytulić ? - powiedziałam nieśmiale po chwili ciszy. Nie dostałam odpowiedzi. Poczułam tylko jak chłopak obejmuje mnie ramieniem i delikatnie gładzi moje włosy. Wtuliłam się w jego cieply tors. Teraz słyszałam jego bicie serca. To bylo dla mnie jak kołysanka. Po chwili usnęłam.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Kolejny rozdzial za nami. Jak wam się podoba? Dajcie znać w komentarzach. Nie zapomnijcie kliknąć przycisku ' vote '. :*