Rodział 14

8K 482 22
                                    

- Aha. - powiedziałam spuszczając głowę w dół.
- Haha. Żartowałem. - powiedzial rozbawiony. -Dzwonił mój przyjaciel Kamil. Pytał czy nie pożyczyłbym mu zeszytów, bo nie było go w szkole. - tłumaczył. - Ej, co jest? Posmutniałaś.
- Nie, nic. Wszystko w porządku. - powiedziałam uśmiechając się.
Cieszylam się, że to nie prawda. Tylko nadal nic nie rozumiem. Przecież nic do niego nie czuje, nawet mi się nie podoba. A może tylko bym chciala żeby tam bylo? - cały czas miałam te myśli w głowie.
Zaczęłam odpychać się nogami od ziemi. Chłopak zrobił to samo. Zaczęliśmy się huśtać.
- Oli? - zaczął nieśmiale.
- Tak? - zapytałam patrząc na niego.
- Mogę ci coś powiedziec?
- Pewnie. Mów.
- Podobasz mi się. - powiedział spoglądając na mnie. Totalnie nie wiedziałam ja zareagować. Bałam się miłości. Zwłaszcza po tym co przeżyłam. Bałam się zakochać.
- Wydaje ci się. - powiedziałam.
- Być może. Ale czy gdyby mi się wydawało to mówiłbym ci to teraz? Przytulał Cię, troszczył się o Ciebie? Jesteś dla mnie bardzo ważna i chcę żebyś o tym wiedziała. - Ciągnął.
* Rany. Nie wierzę. Byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Chciałabym mu powiedzieć, że czuję to samo. Ale się balam. Nie byłam na to gotowa, a przecież nie jestem pewna czy to na pewno to uczucie. *
Uśmiechnęłam się lekko i mocno go przytuliłam. On odwzajemnił mój uścisk. Mogłabym zostać w tych objęciach już na zawsze.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Przepraszam, że rozdział taki krótki, ale pisałam go w biegu. Ostatnio mam strasznie mało czasu na wszystko. Mam nadzieję, że wam się podoba. :* Polecajcie swoim znajomym ^-^
P.S. Dziękuję za wszystkie votes i komentarze. Strasznie miło widzieć, że ktoś to czyta i mu się podoba :)

Youtuber.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz