Pojechaliśmy do tesco. Kupiliśmy różne owoce, słodycze i takie tam. Gdy wyszliśmy z marketu zapakowaliśmy zakupy do auta.
- Powiedziałaś tej dziewczynie o nas ? - zapytał Remek. Było mi głupio, bo to miała być tajemnica.
- Tak. To moja przyjaciółka. - odparłam
- Ufasz jej ? - zdziwiło mnie to pytanie. Skoro to moja przyjaciółka, to logiczne, że jej ufam.
- Tak. - powiedziałam. Chłopak podszedł do mnie i przytulił.
- Kocham Cię - szepnął.
Wsiedliśmy do auta i wróciliśmy do domu. Zanieśliśmy zakupy do kuchni.
- Masz jakieś plany na popołudnie ? - zapytałam chłopaka.
- Tak. Spędzić je z najpiękniejszą dziewczyną na świecie. - powiedział obejmując mnie. Dałam mu buziaka i poszłam na taras. Było bardzo ciepło. Promienie słoneczne padały na moją twarz.
- Musze ci powiedzieć, że spodobałaś się moim kolegom. - zaśmiał się wychodząc za mną. Uśmiechnęłam się lekko. - Ale ty i tak jesteś tylko moja. - powiedział przytulając mnie i opierając podbródek na moim ramieniu. Staliśmy tak dłuższą chwilę. Nagle Remkowi zadzwonił telefon. Wszedł do środka i zaczął rozmawiać. Wrócił bardzo szczęśliwy.
- Co tam ? - zapytałam.
- Nie uwierzysz. Mój kolega Michał będzie u swojej cioci w Kato. I wreszcie się z nim spotkam. - powiedział jednym tchem. Był na prawdę bardzo szczęśliwy.
- Super - powiedziałam z nieco mniejszym entuzjazmem. - Mówisz o Multim, tak ?
- Tak. - odpowiedział chłopak bardzo szczęśliwy.
*-*-*-*-*-*-*
To już koniec tego rozdziału. Przepraszam, że taki krótki i wczoraj go nie było, ale totalnie nie mam weny, ani czasu na pisanie czegokolwiek. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Do nastepnego. Paaa :*
CZYTASZ
Youtuber.
FanficNajpopularniejsze fanfiction o Rezim Historia opowiadająca o życiu pewnej nastolatki, która po przykrym wypadku przeprowadza się razem z matką do pewnej kobiety, która - jak sie okazuje - ma syna, który jest gwiazdą internetu. Jak się potoczą jej lo...