Rozdział 29 " Słoneczko moje "

6.8K 388 4
                                    

- Będziesz moją księżniczką ? - wyszeptał mi do ucha.
Odwróciłam sie w jego strone i spojrzałam mu w oczy, który były niczym małe iskierki.
- Wiem, że znamy się do... - przerwałam mu w połowie zdania pocałunkiem. - To znaczyło, że tak ? - uśmiechnął się. Kiwnęłam głową na tak. Chłopak przytulił mnie mocno. Odwzajemniłam uścisk. Wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Ułożył się obok mnie. Oparłam głowę na jego ciepłym torsie. Słyszałam bicie jego serca. Tak strasznie go kocham. Przy nim czuje się bezpieczna. To on sprawia, że jestem szczęśliwa. Zawsze wie jak mnie rozśmieszyć.
- O czym tak myślisz misiaku ? - wyrwał mnie z rozmyślań.
- O tym jak bardzo cię kocham. - powiedziałam podnosząc głowę.
Było już po 23. Moje powieki robiły się coraz cięższe, aż w końcu usnęłam.
Gdy się obudziłam Remka już nie było. Wstałam z łóżka i zeszłam na dół. Tam też nikogo.
- Super. -pomyślałam - Jestem sama.
Poszłam do kuchni i nalałam sobie wody. Spojrzałam na zegarek. Wskazywał 9.45.
- Remek wraca około 15, a mamy będą między 18 a 20. I co ja do cholery będę robiła do tej 15 ? - powiedziałam sama do siebie. Wróciłam na górę i odpaliłam laptop Remka. Przejrzałam facebooka, instagrama, aska. Na asku dostawałam mnóstwo pytań " Czy to ty byłaś na Q&A Reziego ? " " Czy jesteś dziewczyną Remka ". Na to drugie zawsze się uśmiechałam. Ale zastanawiało mnie to, jak oni mnie znaleźli. No, ale przecież to fani Remka.
Po chwili mój telefon dał mi zać, że dostałam sms-a. Spojrzałam na wyświetlacz. Zaśmiałam się, bo nadawca nazywał się " Słoneczko moje ".
- Kiedy on to zrobił ? - pomyślałam.
Zmieniłam mu nazw3 na " Remi Remi
" Jak tam misiaku ? :* "
Ja :
" Dobrze, słoneczko moje :* haha
Remi
" Też Cię kocham. Będę koło 15. Tęsknię :* "
Ja :
" Też tęsknię. :/ "
* Perspektywa Remka *
Gdy smsowałem z Olwią, mój kumpel Bartek spoglądał mi przez ramię.
- Uuu. Nowa lasia ? - zapytał śmiejąc się.
- Spadaj. - powiedziałem z uśmiechem.
- No ładnie. Remek się zakochał
- Ooo. W kim ? - wtrącił się Kamil.
- Walcie się głąby. - powiedziałem śmiejąc sie.
Po chwili rozległ się dzwonek na lekcje. Rozeszliśmy się do klas.
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Hejka ! Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, ale miałam mega zakręcony dzień. Jedzie ktoś z was na YSF ? Piszcie w komentarzach.
Komentujcie, vote'ujcie i do nastepnego :*

Youtuber.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz