Po drodze jeszcze wtsąpiliśmy do sklepu. Kupiliśmy trochę warzyw i owoców.
- Remek ... Może powinniśmy komuś o nas powiedzieć? - spytałam, gdy pakowaliśmy zakupy do auta.
- Mówisz o naszych rodzicielkach ? - zaśmiał się.
- Też, ale.. Twoi fani ..
- Widzowie - poprawil mnie - Nie wiem. Boję się później tych wszystkich ataków na ciebie.
- Myślisz, że mnie nie polubią ? - uśmiechnęłam się.
- Myślę, że cię pokochają, ale wiesz jacy są ludzie. Ufam im, ale na pewno znajdzie się taki ktoś, komu się to nie spodoba.
- Rozumiem, ale i tak sądzę, że powinni wiedzieć.
- Dobrze. Skoro tak uważasz - powiedział po chiwli namysłu - Dla ciebie wszystko - dodał całując mnie w policzek.
Cieszę się, że mam w nim takie oparcie. Kocham go najmocniej na świecie.
Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy do domu. Gdy wjechaliśmy na podwórko, wzięłam zakupy i zaniosła je do kuchni. Po drodze zobaczyłam kartkę z pieniędzmi na stole. Wtedy sobie przypomniałam.
- O matko ! Remek ! - krzyknęłam.
- Co się stało ?! - zawołał wystraszony chłopak wpadając do salonu.
- Zapomniałam. Mieliśmy kupić książki - wytłumaczyłam.
- I oto tyle zachodu ? Misia, wyluzuj. Zaraz po nie pojedziemy. - powiedział spokojnym głosem. Uśmiechnęłam się, na co on mnie pocałował. Dawno tego nie robił w tak cudowny sposób.
- Daj mi 5 minuek i jedziemy - powiedział idąc do łazienki.
- Kocham cię - krzyknęłam, na co się odwrócił i puścił mi oczko. Podczas gdy Remek był w łazience, poszłam na górę i spakowałam do torebki telefon i portfel. Zeszłam na dół i wzięłam pieniądze ze stołu. Schowałam je do portfela. W tym samym czasie Remi wyszedł z łazienki.
- Gotowa ?- zapytał z tym swoim słodkim uśmiechem.
- Gotowa - powiedziałam podchodząc do niego. Przepuścił mnie w drzwiach. Przechodząc potknęłam się o próg.
- Bardzo śmieszne - powiedziałam do chlopaka, który zwijał się ze śmiechu, po czym sama wybuchnęłam śmiechem. Gdy skończyliśmy się wydurniać, wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy. Księgarnia była oddalona o 20 minut od domu.
- Dzień dobry - powiedziałam wchodząc do sklepu. Remek zrobił do samo.
- Dzień dobry. W czym mogę pomóc ? - powiedziała sprzedawczyni patrząc na Remka '' maślanymi '' oczkami. Kobieta, a właściwie dziewczyna, była bardzio ładna. Długie, niemalże białe włosy sięgały jej do pasa i idealnie komponowały się z jasnozielonymi oczami. Na oko miała jakieś 20 lat
- Poproszę....
- Pierwszych pięciu nie kupuj, mam je w domu - szępnął mi do ucha Remek, tym samym przerywając mi.
Podałam pani resztę tytułów. Oczywiście Remek przez cały czas się wtrącał i mi przerywał. Miałam ochotę obedrzeć go ze skóry. Kupiłam również kilka zeszytów, jakieś przybory i piórnik.
- Nie uważasz, że to bez sensu ? - spytał Remik, gdy wyszliśmy z księgarni.
- Ale co bez sensu ? - niezbyt skumałam o co mu chodzi.
- No, to kupowanie książek. Zostalo półtora miesiąca chodzenia do szkoły. Bez sensu żeby cię męczyć - wytłumaczył.
- Remuś. Rozumiem, ale myszę chodzić do szkoły. Kończę gimnazjum. Potrzebuje świadectwa z dobrymi ocenami i frekfencją.- tłumaczyłam.
- Oceny to ty na pewno masz dobre, kujonie - klepnął mnie w ramię. - Chodź ! - powiedział ciągnąc mnie za rękę.
- Ej ! Czekaj ! - krzyczałam. On jednak nie puścil mojej ręki, ani nie zwalniał. Gdy dobiegliśmy do buski z lodami nie mogłam złapać oddechu.
- To jakie bierzemy ? - uśmiechnął się. Spojrzałam na niego morderczym wzrokiem. - Dwa duże desery lodowe. - zwrócił się do ekspedientki - Z polewą czekoladową - dodał.
- Skąd wiedziałeś, jaką lubię najbardziej ? - powiedzialam trochę zdziwiona.
- Wiem to, bo cię kocgam - powiedział całując mnie w czoło. - Z jakiegoś powodu jesteśmy razem - powiedział podając pieniądze sprzedawczyni.
- A tak poważnie - spytałam biorąc od niego deser.
- A tak poważnie to uwielbiam czekoladowa i miałem nadzieję, że ty też - powiedział, na co zaczęliśmy się śmiać.
*-*-*-*-*-*-*-*
Kolejny rozdział za nami. Nie będę was tu zamęczać długim '' od autora ''. Komentujcie i dawajcie votes. Do następnego. <3
Next pojawi się pojutrze ( 13 czerwca - sobota )
![](https://img.wattpad.com/cover/14629016-288-k545884.jpg)
CZYTASZ
Youtuber.
FanfictionNajpopularniejsze fanfiction o Rezim Historia opowiadająca o życiu pewnej nastolatki, która po przykrym wypadku przeprowadza się razem z matką do pewnej kobiety, która - jak sie okazuje - ma syna, który jest gwiazdą internetu. Jak się potoczą jej lo...