POV Petter
Lekarka przebadała mnie i nie miałem wstrząśnienia mózgu ani żadnych złamań.Tylko musiałem iść na szycie.Moje knykcie na dłoni był pełne krwi i tam na pewno będę miał szyte.Zabrali mnie na zabiegówke,a później wypuścili.
-Uf.Już nie zrzygam się z twojego widoku.-Chris przetarł pot z czoła,a ja westchnąłem.
-Jaki ty miły.-prychnąłem.-Gdzie jest,młody?-nie siedział na krzesełku.
-W środku.-kiwnąłem głową.
-Zaraz wrócę.-wszedłem na sale i odnalazłem ich wzrokiemi.Kate była skulona na łóżku,a David trzymał ją za rękę.
-Nie chce spać,David.-szepnęła,a ja zatrzymałem się.-Będę ich widziała we snach.
-Wiem,ale potrzebujesz odpoczynku.-chłopak przejechał ręką po włosach i zauważył mnie.-Może ty jej przegadasz?-dziewczyna podniosła głowę i zmierzyła mnie wzrokiem.
-Nie wiem czy dam radę.-wzruszyłem ramionami i usiadłem na miejscu chłopaka.
-Dasz,a ja zostawię was samych.-poklepał mnie po ramieniu i wyszedł z sali.
-O czym on myśli?-przejechałem ręką po włosach.-Jak się czujesz,wiewióreczko?Nie możesz zasnąć?-chwyciłem ją za dłoń.
-Źle.-jej oczy zaszkliły się,a ja dotknąłem jej policzka.-Nadal to widzę.
-Nie musisz mi teraz mówić.Wyłącz o tym myśli.-pokiwała głową.-Pamiętasz opuszczony budynek.
-Tak.-szepnęła.
-Przygotowałem rzeczy na nasze kino.-wyjąłem telefon z kieszeni.-Zrobiłem również fotki zmienionego pokoju.-zacząłem pokazywać jej zdjęcia.
-Dałeś poduszki?-uśmiechnęła się.
-Tak. Trochę nie wygodnie się na nich spało.-skrzywiłem się.-Zabiorę cię tam jak będzie cieplej.
-Obiecujesz?-zmarszczyła brwi.
-Tak obiecuje na małego paluszka.-wystawiłem palca.
-Obietnica przyjęta.-złączyliśmy nasze 2 małe palce razem.-Petter nie dzwoniłeś do moich rodziców?
-Próbowałem się z nimi skontaktować,ale mogłem przeczuć,że to tak się skończy.-przechyliłem głowę.-Pewnie nie oddzwonią.-do sali wszedł Matt z nie tęgą miną.
-Stary mamy problem.-oparł się o barierki łóżka.Kate ścisnęła moją dłoń.
-Spokojnie.-szepnąłem do dziewczyny i wstałem.-Co jest?
-Lepiej chodź ze mną.-zmarszczyłem brwi.
-Zaraz wrócę.-puściłem dziewczyny rękę i poszedłem za Mattem.-Jaki jest problem?
-Connor zgłosił wszystko na policje.
-To chyba dobrze co nie?-pchnąłem drzwi,ale Matt zatrzymał mnie.
-Pett nie rozumiesz?-pokręciłem głową.-On ciebie zgłosił,że go pobiłeś i zgwałciłeś Kate.-ostatnie słowa powiedział szeptem.
-Kurwa.-syknąłem.-Tak chce się na mnie zemścić.
-Pewnie tak.-westchnął.-Na razie Chris i Mike ich zagadują,ale lepiej idź z nimi niż mieć później problem.-kiwnąłem głową.
-Znajdą dowody,że nie skrzywdziłem Kate.-to mnie boli.Wstaje w jej obronie,a on chce mnie wsadzić za kratki.
-Tak.-wyszliśmy z sali.
-Mówię panom,że naprawdę ktoś ukradł mi czapkę.-to jest pomysł na zatrzymanie policji Mike?
![](https://img.wattpad.com/cover/314188571-288-k940291.jpg)
CZYTASZ
Zakazane życie
Fiksi RemajaTo pierwsza część o przyjciołach,którzy szukają swoich dróg w życiu dorastania. Historia opowiada o Petterze Blacku,który wraca do Los Angeles na stare śmieci.To miasto dobrze zna jak i ludzi tam,czyli swoich 5 wspaniałych przyjaciół. Petter przeżył...