Niven
Spałam, jak zabita. Byłam tak zmęczona, że przespałam chyba kilkanaście godzin.
Obudziłam się z bezpiecznego snu, czując za sobą jakiś ruch. Gwałtownie się odwróciłam i spojrzałam na mężczyznę w kominiarce. W pierwszym odruchu krzyknęłam. Dopiero chwilę po przebudzeniu przypomniałam sobie, co miało miejsce wczoraj.
Zostałam porwana i zamknięta na statku z dwoma zamaskowanymi mężczyznami. Wykorzystywali mnie seksualnie, trenując na seksualną niewolnicę dla swojego szefa. Moja godność niemiłosiernie ucierpiała. Dziewczyna, którą byłam do tej pory, umarła.
Yuri leżał za mną. Miał na sobie tylko bokserki i kominiarkę. Jego poranna erekcja przyciskała się do mojego tyłka.
Byłam naga. Miałam na sobie tylko skórzane kajdanki, które krępowały moje ręce z przodu. Byłam przykryta kołdrą do pasa. Yuri na dzień dobry ścisnął w dłoni moją pierś, całując mnie w ramię.
- Dzień dobry, księżniczko. Przespałaś dwanaście godzin. Musiałaś być bardzo zmęczona.
Wtuliłam twarz w poduszkę. Yuri jęknął, ocierając się o mnie erekcją. Kiedy próbowałam uciec od niego biodrami, mężczyzna przytrzymał mnie mocniej przy sobie. Stęknął, dogadzając sobie, podczas gdy ja bezsilnie płakałam.
Nienawidziłam zachowywać się w ten sposób. Odkąd byłam małą dziewczynką, podziwiałam silne kobiety. Moimi pierwszymi wzorami do naśladowania były księżniczki Disneya. Mimo, że większość była delikatna i krucha, to potrafiły walczyć o to, na czym im zależało. Chciałam być taka, jak one. Niezależna, silna i pewna siebie. Wszystkie te wartości umarły jednak z chwilą, w której z tego świata odszedł Mason. Śmierć mojego ukochanego chłopaka była dla mnie ciosem. Podłamałam się, ale po kilku miesiącach byłam gotowa zacząć nowe życie. Następny cios nadszedł jednak niespodziewanie i sprawił, że ciężka praca, jaką włożyłam w to, aby stać się niezależną, nie miała już żadnego znaczenia.
- Byłaś wczoraj bardzo dzielna, kochanie. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień przebiegnie równie dobrze.
- Bardzo boli mnie tyłek, panie.
Nie spodziewałam się, że kiedyś wypowiem takie słowa do mężczyzny, ale ból w dziurce był nie do zniesienia. Na samo wspomnienie o tym, że wczoraj Niko zmusił mnie do seksu analnego, czułam do siebie jeszcze większą niechęć.
- Zaraz się tym zajmę, piękna. Nie ruszaj się, dobrze?
Yuri wstał. Poszedł do łazienki, aby po chwili wrócić do mnie z jakąś tubką. Mężczyzna gestem ręki pokazał mi, abym położyła się na brzuchu. Pomógł mi wypiąć się do niego tyłem. Syknęłam, kiedy poczułam zimny żel w dziurce.
- Niko faktycznie mocno cię poturbował. Masz otarcia, ale uwierz mi, że był delikatny.
- Czy mój pan często będzie rżnął mnie w tyłek?
Te słowa brzmiały okropnie. Czułam się jak dziwka, ale czy nie stałam się nią?
- Och, Niven. Master Rose lubi różne praktyki związane z BDSM. Seks analny jest jedną z tych rzeczy, które sprawiają mu dużą przyjemność.
- Tak bardzo się boję. Nie chcę trafić do niewoli.
Zacisnęłam dłonie w pięści. Nie powinnam okazywać przy Yurim słabości, aby nie wiedział, że mnie złamał, ale po co miałam udawać kogoś, kim nie byłam? Dlaczego nie mogłam być silna?
Porywacz wysmarował dokładnie moją dziurkę, po czym zaczął masować moje pośladki. Próbowałam zacisnąć nogi, ale Yuri dał mi klapsa w wewnętrzną stronę uda. Pochyliłam więc głowę i zacisnęłam powieki, mając nadzieję, że mężczyzna mnie nie skrzywdzi.
CZYTASZ
Master Rose
ActionArchibald Rose. Nazwisko owiane legendą. Mężczyzna, który nie dopuszcza do siebie niegodnych jego majestatowi ludzi. Zanim Rose objął stanowisko jednego z głównych dominujących w klubie BDSM znajdującym się w Rosji, mężczyzna popełnił wiele błędów...