Niven
Wróciłam z biura do domu. Usiadłam na kanapie i zdjęłam buty. Jęknęłam, mając dosyć tego dnia. Myślałam, że łatwiej mi będzie go przetrwać, ale myliłam się.
Dziś mijały dwa lata od dnia, w którym mężczyzna, którego kochałam, mnie zostawił. Archibald Rose czasami wydawał mi się być snem. Kimś nierzeczywistym. Kimś, kogo sobie wyśniłam. Myślałam, że nie był prawdziwy, tak samo jak wspomnienia związane z nim, ale miałam dowody na to, że istniał.
Przed dwoma laty trafiłam tutaj. Do małego, uroczego mieszkanka w centrum Chicago. Czułam się tutaj jak w domu. Polubiłam klimat miasta i choć dostałam pracę bez starania się o nią, nie miałam o to do nikogo wyrzutów. Po tym, co się stało, potrzebowałam odskoczni. Czułam nieodpartą potrzebę, aby zapomnieć o tym, co się wydarzyło. Mimo, że było to bolesne, nie mogłam patrzeć w przeszłość.
Kiedy się tutaj obudziłam, byłam w szoku. Myślałam, że po tym, jak Niko mnie uśpił, znajdę się w domu Rose'a. U człowieka, który na moich oczach zabił kogoś, na kim bardzo mi zależało.
Obudziłam się jednak sama. W nieznanym miejscu. Przerażona i zagubiona.
Wszystko zmieniło się, gdy dostrzegłam list, który leżał na pięknym stoliku. Na drżących nogach podeszłam tam i gdy wzięłam do ręki kartkę papieru, moje serce stanęło. Już nigdy miałam nie zapomnieć treści tego listu. W ciągu ostatnich dwudziestu czterech miesięcy miałam wyjątkowo dużo czasu, więc mogłam nauczyć się na pamięć ostatnich słów mojego pana skierowanych do mnie.
"Moja gwiazdeczko,
Na początku chciałbym Cię przeprosić. Nie spodziewałem się, że wizyta w klubie będzie miała taki finał. Nie potrafię wytłumaczyć Ci się z tego, co zrobiłem, ale wiedz, że nie zabiłem Aleka dlatego, że tego chciałem.
Po tym, jak Niko wstrzyknął Ci środek usypiający, zastanawiałem się nad tym, co począć. Chciałem zabrać Cię do domu, przywiązać do łóżka i przytulić do piersi, aby na spokojnie wytłumaczyć Ci, dlaczego podjąłem taką decyzję. Widząc jednak nienawiść w Twoich oczach, coś we mnie pękło. Nie mogłem dłużej Cię krzywdzić. Nie chciałem, abyś widziała we mnie potwora.
Czas, który spędziłem z Tobą, był najpiękniejszym czasem w moim życiu. Każdego dnia będę bestialsko za Tobą tęsknił. Nie wiem, czy podjąłem właściwą decyzję, ale przynajmniej raz w życiu nie chciałem być egoistą. Mimo wszystko pragnę, abyś wiedziała, że Cię kocham, Niven. Zakochałem się w Tobie bez pamięci. Gdybyś zechciała ze mną zostać, byłbym w stanie przemienić się w Twojego wiernego sługę. Kogoś, kto kochałby Cię całym sercem. Myślałem, że wszystko między nami się ułoży, ale zepsułem to.
Wiem, że nie wybaczysz mi śmierci Aleka. Nie czuję się na siłach, aby Ci o tym pisać w liście. Nie mogę jednak pozwolić sobie na odwiedzenie Ciebie. Mimo, że moje serce krwawi ze smutku i tęsknoty, to wiem, że podjąłem jedyną właściwą decyzję. Dobrą dla ciebie, ale krzywdzącą dla mnie.
Zostawiłem Ci na stole pół miliona dolarów na dobry początek. Nie kłamałem, gdy mówiłem, że będę miał Cię na oku, gwiazdeczko. Będę o ciebie dbał niczym anioł stróż, choć raczej powinienem nazwać siebie demonem. Pozostawiłem Ci również nasze zdjęcie, które zrobiliśmy sobie w ogrodzie. Nie pogniewam się, jeśli je zniszczysz. Jest piękne, ale masz prawo mnie nienawidzić i życzyć mi śmierci.
Życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze. Jesteś kobietą, którą zawsze będę kochał. Mam nadzieję, że pójdziesz do przodu i spotkasz miłość swojego życia. Mężczyznę, który naprawdę na Ciebie zasługuje. Możesz być spokojna. Będę dbał o Twoje bezpieczeństwo, ale nie pokażę Ci się na oczy.
CZYTASZ
Master Rose
ActionArchibald Rose. Nazwisko owiane legendą. Mężczyzna, który nie dopuszcza do siebie niegodnych jego majestatowi ludzi. Zanim Rose objął stanowisko jednego z głównych dominujących w klubie BDSM znajdującym się w Rosji, mężczyzna popełnił wiele błędów...