48

4.1K 132 8
                                    

Master Rose

Słuchałem rozmowy Niven z Siergiejem i nie mogłem nadziwić się temu, czego się dowiedziałem. Kolejne informacje spadały na mnie jak grom z jasnego nieba. Chciałem być przy mojej ukochanej, aby wesprzeć ją w tej trudnej chwili, ale dałem Niven słowo, że przyjdę do nich dopiero, gdy rozmowa ojca z córką się zakończy. Póki co jednak wyglądało na to, że dopiero się rozkręcali.

- Rodzice Masona zajmowali się sprzedażą kobiet?

Potrafiłem zrozumieć to, że Siergiej miał taką pasję. Nic by mnie nie zdziwiło, jeśli chodziło o tego człowieka. Nie pojmowałem jednak, dlaczego rodzice ukochanego Niven również w to weszli. Wsłuchałem się więc w odpowiedź Nabokova.

- Tak, córeczko. Zajmowali się tym, a także innymi nielegalnymi procederami, jak sprzedaż narkotyków i handel bronią. Musiałem ich zabić. Zrobili coś, czego nie powinni zrobić, więc ponieśli za to surową karę. Zrozumiem, jeśli mnie za to znienawidzisz, ale...

- Mason chciał mnie zabić. 

Wychyliłem się zza drzwi i zobaczyłem, że Siergiej stał się napięty jak struna. Patrzył z niedowierzaniem na swoje dziecko. Zobaczyłem, jak zaciska szczękę. Gdyby nie był tu z Niven, na pewno rozwaliłby człowieka, z którym rozmawiał. Wiedziałem jednak, że jemu zbyt mocno zależało na córce, aby chociażby lekko ją zranić. 

- Co? Ale dlaczego?

- Archie! Możesz tutaj przyjść?

Wziąłem się w garść. Moja dziewczynka mnie potrzebowała, a ja, jako jej pan, miałem obowiązek jej pomóc. 

Wszedłem do salonu. Podszedłem do kanapy i gdy zająłem na niej miejsce, położyłem dłoń na udzie Niven. Myślałem, że będzie się bała, ale ona była spokojna. Byłem z niej bardzo dumny. To była odpowiednia kobieta na właściwym miejscu. Potrzebowałem silnej partnerki, a Niven, choć na początku była słaba i bezbronna, z czasem stawała się coraz śmielsza. Miałem jednak nadzieję, że ta urokliwa bezradność z niej nie zniknie, gdyż wówczas byłbym bardzo smutny. 

- Możesz powiedzieć Siergiejowi o nagraniach? 

- Jakich nagraniach? - spytał Rosjanin. - O czym mówi moje dziecko?

- Kilka dni temu, przed twoim przyjazdem, otrzymałem nagrania dotyczące Masona. Widać na nich, jak chłopak bierze narkotyki, uprawia seks z innymi dziewczynami i pieprzy swojego kochanka w tyłek. Jackson Whitehall, tajemniczy chłopak Masona, poruszył ze swoim ukochanym temat Niven podczas seksu. Ciężko mi się na to patrzyło, ale mniejsza z tym. Liczy się treść rozmowy.

Streściłem Siergiejowi to, co wydarzyło się w sypialni chłopaków. Mężczyzna był zszokowany. Nie dziwiłem mu się. Gdybym dowiedział się, że ktoś planował zabić moje dziecko, unieszkodliwiłbym niedoszłego zabójcę w bardzo bolesny sposób. Martwiłem się tylko tym, że Nabokov lada moment wybuchnie, jednak on był nadzwyczaj spokojny. Wbijał paznokcie w kolana i oddychał ciężko, a gdy skończyłem mówić, schował twarz w dłoniach.

- To niewyobrażalne. Gdyby ten dzieciak żył, pogrzebałbym go żywcem. 

- Chciałem zrobić to samo - wyznałem, przyznając mu rację. - Nie musimy się już jednak tym przejmować. Teraz wszystko jest jasne. Niven, już rozumiesz, gwiazdeczko?

- Tak, ale to pokręcone. 

Przytuliłem ją do piersi. Niven wtuliła we mnie twarz i objęła mnie rękoma. Spojrzałem na twarz Siergieja, zastanawiając się, co on powie na ten widok, ale był zaskakująco spokojny. Ten mężczyzna rzadko się uśmiechał, a gdy to robił, człowiek aż się bał. Mimo wszystko wiedziałem, że akceptował mój związek ze swoją córką i jeśli wierzyć mu na słowo, cieszył się z tego, że to właśnie ja byłem partnerem Niven Nabokov.

Master RoseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz