Następnego ranka słońce rozpromieniło moją sypialnię, pobudzając mnie do życia. Rozłożyłam szeroko ręce, rozciągając się jak kotka po przebudzeniu. Patrząc na zegar, zauważyłam, że już dość późno, więc postanowiłam się spieszyć, aby zdążyć na spotkanie z rodzicami.
Szybki prysznic odświeżył moje zmysły, a po nim poświęciłam kilka chwil na wykonanie lekkiego makijażu i upięcie włosów. Wybrałam luźną, długą sukienkę, która nadała mi lekkości, i do tego wygodne trampki. Aby dopełnić stylizację, sięgnęłam po delikatną biżuterię, dodając jej subtelny blask.
Kiedy byłam już gotowa, nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam, aby otworzyć, a tam stał Matthew, trzymając dwa kubki z kawiarni. Jego uśmiech sprawił, że moje serce szybciej zabiło.
– To dla ciebie – powiedział, podając mi jeden z kubków. Serdecznie go powitałam i zaprosiłam do środka, ciesząc się z jego niespodzianki i towarzystwa.
– Dlaczego nie kawa? – zapytałam z lekkim zawodem.
– Jesteś w ciąży – odpowiedział, wskazując na moje brzuch. Westchnęłam ciężko, czując, jak moje nastroje opadają.
– Nie przypominaj mi o tym – szepnęłam, a słowa te wypełniły mnie lękiem.
– Dasz sobie radę, zobaczysz. Pomogę ci we wszystkim – próbował mnie uspokoić, siadając na krześle.
– Ja po prostu nie potrafię sobie tego wyobrazić, rozumiesz? Dopiero co zaczęłam tu pracę, a teraz nagle mam być w ciąży. Świetnie, poza tym jestem sama, a facet, z którym będę miała dziecko, ma żonę – wypaliłam, przemierzając pokój tam i z powrotem.
– Uspokój się już, nie będzie tak źle – uspokajał mnie, ale w mojej głowie chaos nadal trwał.
– Muszę już iść, umówiłam się z rodzicami – ogłosiłam, chwytając torbę.
– Odprowadzę cię – zaproponował, a ja zgodziłam się, kiwając głową.
Wychodząc z mieszkania, postanowiliśmy zmienić temat rozmowy, próbując odwrócić uwagę od moich niepokojów. Na szczęście rodzice wybrali lokal niedaleko mnie, więc ruszyliśmy na spacer.
– Powiesz swoim rodzicom? – zapytał po chwili. Spojrzałam na niego zaskoczona.
– Nie wiem, boję się ich reakcji – wyznałam.
– Mogą być zaskoczeni na początku, ale na pewno będą cię wspierać w tej sytuacji – przekonywał, ale wiedziałam, że jeszcze trochę czasu upłynie, zanim podzielę się tą informacją z moimi rodzicami, przynajmniej do naszego kolejnego spotkania.
Docieramy na miejsce, a ja zauważam rodziców, którzy siedzą w ogrodzie restauracji. Obok nich widzę mężczyznę, który od razu przyciąga moją uwagę. Marszczę brwi, niepewna tego, co mam myśleć, gdy zbliżam się do stołu wraz z Matthew. Rodzice spostrzegają nasze przyjście i ich oczy robią się wielkie ze zdziwienia.
– Lily, już jesteś – mówi matka, a ja kiwam głową, próbując zachować spokój. Mężczyzna obok niej obraca się, spojrzenie jego oczu natychmiast przykuwa moją uwagę. Wzrok ten jest mi znajomy, choć nie chcę tego przyznać.
Przełykam ślinę nerwowo, patrząc na Matthewa z niepewnością. – Zostawisz nas samych?– pytanie wypływa z moich ust, ale jego potwierdzająca reakcja sprawia, że czuję się trochę lepiej.
– Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko Marcelowi – mówi ojciec, gdy zasiadam obok nich.
– Oczywiście, skądże – odpowiadam ze sztucznym uśmiechem, choć w środku czuję napięcie rosnące wraz z każdą minutą, jaką spędzam w jego towarzystwie. Marcel wciąż patrzy na mnie, a ja widzę w jego oczach mieszankę emocji, których nie potrafię zrozumieć.
CZYTASZ
Jesteś moja
RomanceHistoria o życiu dziewczyny o imieniu Lily, która poszukuje swojej drogi do szczęścia, poznając wiele osób które zmienią jej życie. Jedną z nich będzie dominujący i pragnący mieć kontrolę nad wszystkim starszy od niej mężczyzna. Czy będzie jej najwi...