Kirishima
Dotarcie do klasy nie sprawiło nam w zasadzie żadnego problemu. Przez te kilkanaście sekund w ogóle z Bakugou się do siebie nie odezwaliśmy. Czułem jednak, że słowa nie są nam wcale potrzebne. Wyglądało na to, że wszystko wróciło do normy.
Od razu po wejściu do sali zajęliśmy swoje miejsca czekając na wyrok ze strony Aizawy. Widocznie jednak nasza nieobecność nie obchodziła go aż tak bardzo, bo od razu przeszedł do rzeczy.
- Dzisiejsze podstawy bohaterstwa poprawadzę wyjątkowo ja, All Might i jeszcze jeden bohater.
- To oznacza jakieś wyjątkowe zajęcia, proszę Pana? - zapytał Iida.
- Owszem. Czeka was dziś ćwiczenie swoich umiejętności w starciu z żywiołami. Przechodząc do rzeczy, zajmujemy się dziś treningiem ratunkowym.
- Ratunek? Niezbyt to widzę w swoim przypadku.
- Daj spokój Denki. To w końcu część naszego zadania jako bohaterów - zwróciłem się do niego.
- Cisza. Nie skończyłem jeszcze. Z racji złożoności owego zadania trening odbędzie się w hali po za terenem szkoły. Pojedziemy tam autobusem. Szykujcie się i za dziesięć minut widzę was wszystkich przed placem głównym.
Nie było zbyt dużo czasu, więc czym prędzej wziąłem z szafy swój strój bohaterski i poszedłem się przebrać wraz z innymi do szatni. Byłem tak skupiony na swoim zadaniu, że nawet nie zorientowałem się, kiedy Bakugou już z nami nie było. Jako jeden z pierwszych znalazł się w autobusie. Na moje nieszczęście obok niego siedziała Jiro. Zmuszony więc byłem siąść w innej części busa.
Dość monotonną jazdę ożywiła wspólna dyskusja na temat darów. Tsuyu całkiem słusznie zwróciła uwagę, że dary Midoriyi, jak i All Mighta są do siebie dość podobne.
- Być może i masz rację Tsuyu, ale zważ na to, że All Might nie łamie sobie kość przy każdym użyciu daru. To sporo zmienia. Mimo to uważam, że takie proste dary siłowe są efektywne w walce. A i potrafią się wyróżniać na tle innych. Moje wzmocnienie na ten przykład jest silne, ale nie tak widowiskowe, jakby można uważać.
- Moim zdaniem to świetny dar. Idealny dla takiego bohatera, jak Ty.
- Myślisz? Haha, dzięki Midoriya. Takie słowa tylko mnie napędzają do dalszej pracy.
- Jeśli już mówimy o silnych darach to do takiego opisu idelanie pasują Bakugou i Todoroki - odezwała się Momo.
- Pewnie, że tak. Z tą jednak różnicą, że Bakugou przez swój charakter do czołówki najbardziej lubianych bohaterów raczej należeć nie będzie - na te słowa momentalnie zesztywiałem.
- COŚ TY POWIEDZIAŁA?!
- Właśnie o tym mówię.
- Mimo wszystko znamy się stosunkowo krótko, a Tobie już przypięto łatkę nerwusa i psychopaty - Denki dołączył się do zabawy. Byłem gotowy w każdej chwili stać się tarczą zaporową między klasą a naszą wybuchową kulką, ale Aizawa mnie uprzedził.
CZYTASZ
Bądź dla mnie wszystkim / Kiribaku
Roman d'amourHistoria opowiada o przyjaźni Kirishimy i Bakugou, którzy poznają się w czasie nauki w liceum U.A. Z czasem ich przyjaźń przechodzi ewolucję i prowadzi obu do uczucia tak płomiennego że żadne z nich nie może żyć bez drugiego. Historia zawiera sceny...