Rozdział VIII (sceny 18+)

761 24 87
                                    

Poniżanie, wyzwiska, ogólnie na ostro. Czytasz na własne ryzyko.

To było niewłaściwe. Nie odpowiednie. Nie moralne. Nie poprawne. Nie...biańskie.

Nie potrafił przestać myśleć o Tartaglii. O jego ustach i oh. Ta klatka piersiowa. Pół życia musiał spędzać na siłowni.

Mimowolnie przesunął palcem w dół od obojczyka, przez brzuch do miednicy.

Był płaski. Nie był gruby. Nie miał mięśni. Był płaski. Jak deska.

Azduś przywrócił go do rzeczywistości ocierając się o jego nogawkę w poszukiwaniu atencji.

Schylił się by podrapać za uszami czworonoga. Całą noc spędził poza sypialnią.

Rudy musiał zmyć się nad ranem kiedy jeszcze spał. Zostawiając otwarte drzwi jako zaproszenia dla Azhdahy, który był tak uprzejmy, że zbudził go lizaniem po dłoniach.

Azduś nie lizał twarzy odkąd Guizhong udzieliła mu... pamiętnej lekcji.

Childe cały czas go zaskakiwał. I... podobało mu się to. Podniecała go nietuzinkowość rudzielca. Choć nie chciał tego przyznać, nie mógł się doczekać kolejnego spotkania. POZA szkołą. Poza.

Dyrektorka Ninguang nie może się dowiedzieć, że spał z uczniem! Przecież to wypowiedzenie pracy w trybie nagłym.

A jak plotka pójdzie to już nigdzie nie znajdzie pracy. Przez świat nauczycieli takie rzeczy rozprzestrzeniają się aż za szybko.

...

Kiedy otworzył pokój nauczycielski pierwsze co zobaczył to półnagą uczennicę maturalnej klasy - Yae Miko siedzącą okrakiem na Raiden.

Całowały się namiętnie ledwo utrzymując równowagę na biurku.

Już chciał wyjść by nie przeszkadzać im... w czymkolwiek. Gdy głos Shogun ozwał się po krótkim mlaśnięciu ust.

- Nawet nie myśl o trójkącie - Raiden nie wyglądała jakby przejmowała się jego obecnością.

Leniwie zaczęła doprowadzać się do porządku pomagając Yae znaleźć ubrania.

Uczennica próbowała poprawić swoją roztrzepaną fryzurę.

- Nie boisz się, że na ciebie doniosę? - zapytał unosząc brew. Po chwili zorientował się, że nie powinien się im przyglądać dlatego odwrócił wzrok z niezręcznym chrząknięciem.

- Dobrze wiem, że nie jesteś pierdoloną sześćdziesioną. A poza tym - tu jej głos z lekceważącego przeszedł do śmiertelnie poważnego - jeśli to zrobisz to twoja ruda zabawka będzie miała przesrane.

Zhongli przełknął ślinę. Kątem oka obserwował jak Yae całuje starszą kobietę na pożegnanie, a potem szybko wychodzi. Poprawiając po drodze buty.

- Jak długo to trwa?

- Co trwa?

- Jak długo pieprzysz uczennice?

- Pff nie twój zasrany interes, zajmij się sobą, pizdo

- Jak to poznałaś? - tu jego głos zrobił się bardziej cichy.

- Poznałam co? - Raiden nie odrywała spojrzenia od lusterka przy którym poprawiała swój rozmazany makijaż.

- Skąd wiedziałaś... że chcesz...?

- Pieprzyć się z uczennicą? Po prostu. To się czuje w środku. Hamulce są dla mięczaków, a wiek to tylko liczba - tu kobieta zacisnęła usta, przesuwając wargami po sobie sprawdzając szminkę.

Zhongchi - Rudy gej podrywa nauczycielaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz