Rozdział 40

2.1K 222 37
                                    

"W zemście i w miłości

ko­bieta jest większym bar­barzyńcą

niż mężczyzna."

-Fryderyk Nietzsche


*Niespodzianka z okazji urodzin :*

  Kate


Wszyscy faceci to dupki, myślący jajami a nie głową bo w niej nic nie mają tylko cycki i ja facet ty moja kobitka.

Mam dość pieprzonych samców. Ja mu jeszcze pokarzę co potrafi wkurzona Kate. Idiota pożałuje ze mnie tu wbrew woli i bez pytania przyniósł do zamku.


Będzie cierpiał katusze i ból jaj tak go załatwię. Oj zemsta będzie słodka.


Uśmiechnęłam się diabelsko do mojego odbicia w lustrze. Jak tylko Oliver i Archer ulotnili się z sypialni, wezwałam służki i poprosiłam o pomoc.

Dzięki ich pomocy mam na sobie długą suknię z czerwonej koronki. Jest obłędnie prześwitująca i idealnie opina dekolt. Cóż więcej pokazuje niż zakrywa a rozcięcie do uda tylko jeszcze bardziej odkrywa. Do tego moja skóra cała się mieni i pachnie jak magnolia do tego krwisto czerwone usta i podkreślone oczy. Musiałam zawiązać na szyi jedwabną wstążkę z zawieszką aby zamaskować dzieło tego idioty.

Moje włosy zostawiłam rozpuszczone tak jak Archer lubi najbardziej.

Pokojówki życzą mi powodzenia a ja udaję się do jadalni. Z tego co zdradziły mi służące od 10 minut sam Archer i Oliver jedzą śniadanie więc to idealna okazja aby rozpocząć plan.


—*—


Kiedy tylko w zjawiłam się w jadalni reakcja chłopaków warta była zachodu. Oliver normalnie pluł winem a Archer otworzył usta z zdziwienia.

Specjalnie zajęłam miejsce zaraz obok Archera. Kiedy chłopcy nie znowili posiłku pochyliłam się i podkradłam kawałek pomidora Archerowi. On nawet tego nie zauważył bo przez cały czas był wpatrzony w mój biust. Dopiero moje pytanie go wybudziło.


- Działo się coś ciekawego jak mnie nie było?


- Oprócz tego jak ten idiota świrował bez ciebie to chyba nie. - Oliver chciał coś jeszcze dołożyć ale Archer mu nie pozwolił.


- Aż tak?


- Aż tak ze podpisał układ z diabłem. - prychnął Oliver


- Co zrobił?


Kontakt... - Nie dane było skończyć Oliverowi bo Archer idealne zatkał mu usta brokułem.

- Nie słuchaj go. Ważne, że teraz jesteś z mną.


- Ej ja tu dalej jestem. - odezwał się Oliver po pozbyciu się warzywa z ust.


- Kate nie chcieliśmy cię męczyć ale musisz powiedzieć co się działo z tobą?


Do celuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz