Rozdział 19

2.5K 173 19
  • Zadedykowane Dla wszystkich czytajacych
                                    

                                                           Rozdział 19

" Po prostu trwam

cierpię z godnością.

Czasem jest ciężko.

Ciężko, aby powiedzieć"

- Depeche Mode

                                                  Kate

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

-Umrę jeśli odejdziesz.

Szepczę jedno zdanie w kółko i w kóło jak modlitwe. Słowa żalu i już nie wiem do kogo to mówię czy do siebie czy do niego.

Mineło pięć dni,

pięć cholernych od postrzelenia Archera. 

pięć cholernych dni od kiedy przestałam żyć.

pięć cholernych dni niepokoju.

pięć cholernych dni cierpienia.

pięć cholernych dni bez tych czarnych jak węgiel oczu.

pięć cholernych dni od kiedy czuje tylko ból.

przez te pięć dni nie straciłam nadziej. 

Siedzę od pięciu dni na jednym z foteli w komnacie Archera i trzymam jego dłoń. Co chwile pojawiają się medycy z darem lecznicztwa ale na nic. Archer od 5 dni nie otworzył oczu. A z jego twarzy zniknęło życie, jest jak skorupa niby żyje ale nie rusza się, nie budzi się. 

Wyjmuje z miski z wodą, wilgotną szmatkę i ocieram czoło Archera. Ciągle gorączkuje. 

Tak jak sądziłam strzała była nasącona mocną i nieznaną dla królewskich medyków trucizną. Próbowali już wszystkiego ale nic nie przynosiło oczekiwanych skutków. 

- Jak się czujesz ?

- Fatalnie

- W jakim sensie ?

- W każdym sensie 

Oliver próbuje się do mnie uśmiechać ale mu to nie wychodzi, widze tylko ból w jego oczach. Często a nawet cały czas czuwał ze mną przy Archerze. Często milczeliśmy a cisza była potrzebna nam obojku ale kilka razy Oliver opowiadał mi o sobie i Archerze byli dla siebie jak bracia, oboje wychowali się na dworze w trójce.

- Powinnaś odpocząć

- Oliver zrozum ja się z tąd nie rusze.

- Kate kiedy ostatnio piłaś albo jadłaś a już nie mówiąc o snie. 

Nie spałam od pięciu dni, kilka razy usnełam na krześle ale budziłam się zaraz z krzykiem na ustach i już nie usnełam. A jadłam tylko wtedy jak ciocia przychodziła zmuszała we mnie szklanę wody czy kromkę chleba. 

Do celuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz