Po skończonym toaście, zebrałam wszystkie kieliszki - także od ciebie - i odniosłam je do kuchni.Oparłam się o blat i wypuściłam głośno powietrze.
Naprawdę cię widziałam.
I naprawdę tam byłaś.
Szybko poprawiłam koszule i wróciłam na salę by pomóc Anyii kroić tort.
Szło nam naprawdę sprawnie, dodatkowo jubilat i jego - jak zakładam - żona, sami roznosili ciasto dla gości.
Trochę przy tym porozmawialiśmy. Nawet udało mi się coś powiedzieć zabawnego, bo para jak i Anya się zaśmiali.
Ale nie obchodzili mnie oni.
Tylko Ty, więc często zerkałam w Twoją stronę, ale ciężko było mi cokolwiek zobaczyć, gdyż stałam do ciebie tyłem i musiałam skupić się na swojej pracy.
Po chwili musiałam wyjechać z pozostałym tortem, wiec obróciłam się przodem w Twoją stronę, ale Twoje miejsce było puste.
Gdzie zniknęłaś, Clarke?
CZYTASZ
Od Tamtej Chwili // Clexa PL
FanfictionJednak Ty zmieniłaś wszystko. Od Tamtej Chwili. Okładka autorstwa @mvdsvx ❤️ 200621 - 200623 🔒