125 ❤️

75 12 0
                                    


Po 30 minutach Anya zaczęła zbierać brudne naczynia po gorącym daniu, a ja rozkładałam czyste talerze i sztućce.

W trakcie pracy zaczepił mnie młody mężczyzna i poprosił bym doniosła alkohol. Skinęłam głową i dokładnie to zrobiłam, rozglądając się czy gdzie indziej jeszcze nie wymienić alkoholu.

I wtedy zauważyłam jak jakiś starszy mężczyzna, woła Ciebie na koniec stołu gdzie zebrało się dużo ludzi.

Podeszłaś do ojca - jak zakładam - i stanęłaś za nim, ale zaczął się śmiać i pociągnął cię na swoje kolana.

Przypomniało mi to jak siedziałaś na moich kolanach. Przywołało to moje wspomnienia z tamtego dnia jak i zazdrość, że nie siedzisz na moich.

Zacisnęłam mocno usta, gdy zostałam zawołana właśnie przez tą grupkę ludzi i musiałam tam podejść by zabrać pustą butelkę.

Ledwo przecisnęłam się do stolika, a gdy miałam sięgać po butelkę, zderzyłam się z czymś. Jak się po chwili okazało z Twoją ręką trzymająca pustą butelkę.

Cicho Ci podziękowałam i jak najszybciej się wydostałam, kierując do kuchni po nowy alkohol.

Wracając na sale z butelką, modliłam się, żeby nie zrobić nic głupiego lub kompromitującego. Na szczęście nic takiego się nie stało i jak tylko podałam alkohol, zauważyłam jak patrzysz się na mnie i wysyłasz buziaka.

Puściłam Ci oczko i odeszłam od stołu kierując się do kuchni.

Co ja bym oddała, żeby się z Tobą napić, Clarke.

Od Tamtej Chwili // Clexa PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz