149 💜

97 16 3
                                    


Nie liczyłam, że do mnie napiszesz w moje urodziny.

Pamiętam, że w tamtym roku czekałam cały dzień, na wiadomość od Ciebie.

Pamiętam jak nerwowo sprawdzałam telefon, a każde powiadomienie zostało przeze mnie natychmiast sprawdzane, weryfikując czy jest od Ciebie.

Pamiętam cały ten smutek i zawiedzenie, gdy czekałam 24 godziny i nie dostałam od Ciebie nawet głupiego ,,100 lat".

W tym roku, spędziłam urodziny z rodziną i z najbliższymi przyjaciółmi.

Równo o godzinie 00:00 wyłączyłam telefon, aby żadne powiadomienia do mnie nie docierały. Denerwowały mnie one, gdy przychodziły co kilka minut, a byłam pewna, że ani jedno nie będzie od Ciebie, Clarke.

Naprawdę nie miałam żadnej nadziei. Skupiłam się na sobie, na ludziach, którym na mnie zależy.

Pod wieczór włączyłam swój telefon.

Kilkadziesiąt powiadomień w tym kilka wiadomości, ale żadne od Ciebie.

Nie zdziwiło mnie to, nawet nie zabolało.

Szczerze to się nawet ucieszyłam, bo nie chciałabym aby nasza znajomość wyglądała na odzywaniu się do siebie tylko podczas składania sobie nawzajem życzeń.

Spędziłam dzień z przyjaciółmi, ale czasem zerkając na telefon.

Nawet nie wiesz masz pojęcia, Clarke jak mocno się popłakałam, gdy zobaczyłam wiadomość od Ciebie.

,,Wszystkiego Najlepszego" z sercem.

Nie mogłam uwierzyć, że napisałaś, nie docierało to do mnie. Przesz te kilka minut byłam najpierw w szoku, później euforii i skakałam z radości aż praktycznie się popłakałam.

Moja przyjaciółka nie kazała mi tak szybko odpisywać, ale nie udało jej się nie powstrzymać.

Odpisałam ładnie dziękując i czekałam aż to wyświetlisz.

Och, Clarke nie każ mi znów tak długo na siebie czekać.

Od Tamtej Chwili // Clexa PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz