121 ❤️

78 12 3
                                    


Za barem wycierałam kieliszki po szampanie i układałam na półce.

Niecierpliwie czekałam aż wyjdziesz z toalety. Widok miałam bardzo dobry na salę jak i na korytarz, którym będziesz wracała.

Niezbyt się spieszyłam z wycieraniem, gdyż zaledwie tylko kilka mi zostało do wytarcia.

Gdy skończyłam ostatnie szkliwo, postanowiłam odłożyć je wszystkie na swoje miejsce, pod ladą.

Pochyliłam się by je ładnie poukładać, gdy nagle usłyszałam nad sobą stukanie.

Jeszcze się nawet nie podnosząc wiedziałam, że to Ty, Clarke.

Od Tamtej Chwili // Clexa PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz