Enzo
Wsiadłem do auta i czekałem. Miałem nadzieję, że Lara zgasi światło dwa razy. Bardzo zależało mi na jej wybaczeniu. Mogłem nauczyć się żyć bez niej, ale nie potrafiłbym żyć z myślą, że ona wciąż uważa mnie za mordercę. Fakt, byłem nim kiedyś, ale teraz dzięki niej zmieniłem się. Jestem lepszym wampirem. I tego samego nauczę swoich ludzi.
Minęło kilka minut, a ja wciąż wpatrywałem się w jej dom. Nagle zgasło światło, zapaliło się i na nowo zgasło. Kamień spadł mi z serca. Wybaczyła mi. Teraz mogę odejść z nadzieją, że może kiedyś do mnie wróci.
Lara
Dziś postanowiłam spędzić wieczór sama. Jutro rano zawiadomie Malika i Lenę, że wróciłam do domu, że jestem bezpieczna. Wzięłam szybki prysznic, zjadłam kolację i położyłam się do łóżka.
Miałam koszmary, obudziłam się z krzykiem, byłam przerażona i cała spocona. Zegarek pokazywał drugą w nocy. Przyśniły mi się potwory spod ziemi. Czułam jak mnie obserwują, a potem zjadają żywcem. Sen był taki realistyczny. Teraz na pewno już nie zasnę.
Ja: Hej. Jestem już w domu, jeśli nie śpisz, to może byś wpadł do mnie.
Napisałam krótkiego sms-a do Malika. Miałam nadzieję, że nie śpi, że dotrzyma mi towarzystwa. Minęło kilka minut i pojawił się u mnie w domu. Wszedł oknem mojej sypialni. Stał i wpatrywał się we mnie swoimi cudnymi oczyma, a ja siedziałam jak zahipnotyzowana. Po chwili wstałam i wskoczyłam na niego, objęłam nogami jego ciało, a rękami oplotłam szyję, mocno się w niego wtuliłam, a on objął moją talię. Czułam jego mocny uścisk, czułam zapach jego perfum. Brakowało mi tego przez te trzy tygodnie.
- Tak bardzo tęskniłam - powiedziałam, gdy już rozłączyliśmy nasze ciała z uścisku.
- Ja za Tobą też tęskniłem, odchodziłem od zmysłów. Lara, co się z Tobą działo? Szukałem Cię cały czas, myślałem że nie żyjesz - chwycił mnie za rękę i poprowadził w stronę łóżka. Usiedliśmy na nim i kontynuowaliśmy rozmowę.
- Zostałam porwana przez Enzo, byłam jego więźniem. Nie miałam tam swoich mocy. Wiedziałeś, że istnieje proszek, który blokuje moje moce?
- Słyszałem, że coś takiego istnieje. Gdybym tylko mógł zabiłbym Enzo. Za krzywdy jakie Ci wyrządził.
- Po pierwsze to nie możesz, a po drugie nie musisz. On się zmienił. Stał się lepszym wampirem. Nie zabija już ludzi. Uczyłam go samokontroli, a on nauczy tego swoich ludzi.
- I Ty wierzysz w jego przemianę? Lara, jestem pewien, że on Cię oszukał.
- Wierzę mu. Podczas pobytu w jego domu widziałam jak się zmienia, jak stara się, by być kimś innym, niż był do tej pory. Zresztą czas pokaże czy słusznie mu zaufałam. Powiedz mi lepiej, dlaczego ukryłeś przede mną fakt, że Enzo kochał Amelie?
- Nie sądziłem, że to coś ważnego, by o tym mówić.
- I to, że chciał przemienić ją w wampira, to też jest nieważne? A może nieważny jest też fakt, że pod ziemią żyją potwory, lubiące zjadać ludzi? - byłam na niego zła, mój głos był lekko podniesiony - Dlaczego nie powiedziałeś mi o tych rzeczach?
- Lara, nie chciałem mówić o miłość Enzo do Amelii, bo go nie trawię. Wolałem zatrzymać to dla siebie, że próbował mi ją odebrać. W sumie odebrał, bo ona nie żyje.
- Ok, to mogę po części zrozumieć, ale czemu nie powiedziałeś o tych strasznych potworach?
- Skąd w ogóle o nich wiesz? Enzo Ci powiedział?

CZYTASZ
Ja czarownica
FantasiaRozdział 1 Niedzielny poranek jak i inne poranne dni spędzam zawsze tak samo . Wstaje o 7 idę do łazienki i trochę się ogarniam . Ubieram na siebie dresy ,koszulkę i buty sportowe. Wychodzę z domu ,wkładam słuchawki w uszy, puszczam muzykę i...