Radczyni, Haneczka, Zosia
HANECZKA
Ach, cioteczko, ciotusieńko!RADCZYNI
Co, serdeńko?HANECZKA
Tamci tańczą, my stoimy;
chcemy tańczyć także i my.RADCZYNI
Może który z panów zechce?ZOSIA
Z nikim z panów tańczyć nie chcę.RADCZYNI
Potańcujcie trochę same.ZOSIA
My byśmy chciały z drużbami,
z tymi, co pawimi piórami
zamiatają pułap izby.RADCZYNI
Poszłybyście tam do ciżby?HANECZKA
To tak miło, miło w ścisku.RADCZYNI
Oni się tam gniotą, tłoczą
i ni stąd, ni zowąd naraz
trzask, prask, biją się po pysku;
to nie dla was.ZOSIA
My wrócimy zaraz.RADCZYNI
Cóżeś ty dziś tak wesoła?
Odgarnij se włosy z czoła.ZOSIA
Raz dokoła, raz dokoła!HANECZKA
Ciotusieńka zła okropnie,
zła okrutnie — a przelotnie —
zaraz buzię pocałuję.RADCZYNI
Hanka zawsze swego dopnie.
Niech się panna wytańcuje.
![](https://img.wattpad.com/cover/344080284-288-k319869.jpg)
CZYTASZ
Wesele | 𝐒. 𝐖𝐲𝐬𝐩𝐢𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢
Fiction HistoriqueWystawiony po raz pierwszy na krakowskiej scenie w 1901 r. dramat Stanisława Wyspiańskiego Wesele wywołał spore poruszenie, niemal skandal. Głównym powodem był fakt wprowadzenia na scenę autentycznych, rozpoznawalnych w środowisku postaci pod ich wł...