𝐒𝐂𝐄𝐍𝐀 𝐗𝐗𝐈𝐕

29 4 0
                                    

Poprzedni, Panna Młoda

PANNA MŁODA
szarpła drzwi silnie i wchodząc odpycha Kaspra

Pódzies, selmo, jakiś drab!
Bedzies mi tu groził wniść,
żeś se wraził w rękę żyrdź,
kces kim rządzić, taki cap —
wraź se jeszcze na łeb ćwirć!

PAN MŁODY
Cóż ci o to?

KASPER
Jasna pani!
Poszłabyś sie przespać ś nim.

PANNA MŁODA
Wyście wszyscy niewyspani,
w izbach swąd, a we łbie dym.

Wesele | 𝐒. 𝐖𝐲𝐬𝐩𝐢𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz