𝐒𝐂𝐄𝐍𝐀 𝐗𝐕𝐈

56 5 0
                                    

Kasper, Kasia, Jasiek

JASIEK
Kasiu —

KASPER
Kasiu —

KASIA
Cóz ta, Jasiu?

JASIEK
Bo to widzis, Kasiu, że to —
tak mnie ciągnie bez pół.

KASPER
Pódź, Kasicko, ku mnie, cosi
mom ci sepnonć.

KASIA
Co, że co — ?

KASPER
Radź, co z nami — ?

KASIA
Kiej na ogrodzie rosi.

KASPER
Kiejbyśmy byli sami!…

JASIEK
Kasper — idze pod stodołę.

KASIA
Po co? — Idze ty.

KASPER
Wis, bracie,
idź ty pirwy — namość słomę.

KASIA
Przyjdziewa.

JASIEK
Cóz sie trzymacie,
lgnies do niego — ?

KASPER
To sie zeń.

JASIEK
Do zeniacki pirsy leń,
a wpół chyci, zwyobraco.

KASPER
Jest ta Kasie chycić za co.

JASIEK
Juz bym do wos nic nie cuł —
ino ciągnie mnie bez pół.

KASIA
Przynieś wódki.

KASPER
Naści grosz.

JASIEK
Zaros, juści racje mos,
lece!

Wesele | 𝐒. 𝐖𝐲𝐬𝐩𝐢𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐢Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz