Loki & Bucky

88 7 0
                                    

------       Kotek-->Loki  Kochanie-->Bucky 
~dwa dni przed zaręczynami Bucky'ego i Natashy~

Kotek: To kiedy zaręczyny?

Kochanie: No pomysł jest że za dwa dni

Kotek: No to nieźle. Trzymam kciuki

Kochanie: No dzięki dzięki, a Ty kiedy planujesz swoje?

Kotek: Właśnie zastanawiałem sie nad jutrem....

Kochanie: I MÓWISZ MI TO DOPIERO TERAZ??

Kotek: No kochanie, sam teraz na to wpadłem, przepraszam no

Kochanie: Dobra dobra, bo trzeba to zaplanować co do jednego

Kotek: Czemu mam wrażenie, że Ty się będziesz stresować tym bardziej niż ja

Kochanie: Wydaje Ci się. Dobra to... gdzie chciałbyś to zrobić? 

Kotek: W.... ogrodzie?

Kochanie: Oryginalny pomysł, okey... noc czy dzień?

Kotek: wieczór/noc

Kochanie: Jasna sprawa, dzielimy to na części czy wszystko dzieje się w jednym miejscu? W jednym miejscu, jecie/pijecie i oświadczasz się

Kotek: Na części. Najpierw droga prowadząca do miejsca zaręczyn, a później miejsce gdzie jemy

Kochanie: No i zajebiście 

Kochanie: Pierścionek załatwiony?

Kotek: No oczywiście, chcesz zdjęcie?

Kochanie: Jeszcze śmiesz pytać?!

Kotek: Dobra dobra, masz

Kochanie: Prześliczny, w sumie nawet podobny do mojego 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kochanie: Prześliczny, w sumie nawet podobny do mojego 

Kotek: No wiem, bo ja wybierałem 

Kochanie: Okey, na miejsce już mam dla Ciebie pomysł 

Kotek: Ooo dawaj

Kochanie: Nie, przygotuje Ci wszystko razem z Tashą

Kotek: Okey okey, będę czekać

Kochanie: Jak kocha to poczeka

---POV: Wanda---                                    

~następny dzień~

Przebudziłam się przez jaskrawe światło wpadające przez okno. Sięgnęłam w stronę szafki nocnej i podniosłam z niej telefon, w celu sprawdzenia godziny. Spojrzałam na wyświetlacz urządzenia, zauważając na nim godzinę 5:30 i stwierdziłam że idę jeszcze spać. Odłożyłam komórkę na miejsce i odwróciłam się w drugą stronę, zauważając Loki'ego. Przytuliłam się do  chłopaka, wdychając jego zapach i zamknęłam oczy. Zanim całkowicie odpłynęłam, poczułam jak zielonooki otula mnie ramieniem i przyciąga w swoją stronę. Wtuliłam się w niego mocniej i zasnęłam.

Marvel Chat ;DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz