------
Karton: Eeee, tak się zastanawiamGołąb: Nad czym?
Karton: Co tu robić? Nudno jest
Żelazko: Rób co chcesz
Gołąb: Możesz robić wszystko
Karton: No tak, siedzę sobie w salonie przy telewizorze z dziećmi i jednym gościem i jednak dalej mi nudno
Lightning: Ejjj jakim gościem?! Ojciec przeginasz
Karton: Ale o co pan się rzuca? Przecież nic panu nie robię
Lightning: ...
Pandzia: Też uważam że nudo, film jakiś taki dziwny, zrobiłabym coś innego
Tasha: Wandzia, co powiesz na zakupy?
Pandzia: A prowadzisz?
Tasha: Nie...nie chce mi się
Pandzia: Mi też nie...nie jedziemy
Tasha: Może kiedy indziej
Pep: Jak wam się nudzi to chodźcie tu do mnie i Carol, ciastka robimy
Pandzia: Ooooo
Pandzia: Lecę!!
Tasha: Też idę! Czekać!
Metalowy Jezus: Nie no super...czyli już nigdzie Cię nie zawozić?
Tasha: Nie...możesz tam wrócić do tego co tam robiłeś
Metalowy Jezus: mhm
Pep: W sumie jak jechać miałeś too może podjedziesz do sklepu?
Metalowy Jezus: Serio?
Pep: No i tak miałeś gdzieś jechać a nam się czekolada skończyła
Żelazko: Mmmmm...czekoladowe ciasteczka
Tasha: O tak jedź! Kup jeszcze śliwki to ciasto zrobimy
Metalowy Jezus: No dobra... @Jeleń
Jeleń: Czego?
Metalowy Jezus: Jedziesz ze mną
Jeleń: Niby czemu?
Metalowy Jezus: Dla towarzystwa?
Jeleń: No nie wiem
Pandzia: O tak...ruszysz się z pokoju a nie
Pandzia: A jak już jedziesz to weź kup mi żelki i biszkopty
Jeleń: Do ciasta?
Pandzia: Tak
Metalowy Jezus: Żelki?!
Pandzia: A nie, żelki dla mnie, biszkopty do ciasta
Jeleń: Kwaśne?
Pandzia: Jak zawsze
Gołąb: Czemu odnoszę wrażenie, że wy o biszkoptach piszecie? XD
Pandzia: O żelkach
Żelazko: Boże, ja tak czytam i się zastanawiam jakie kwaśne biszkopty, a to o żelkach
Pandzia: Załamujecie mnie
Jeleń: Chyba wiadomo że o żelkach pisaliśmy
Gołąb: Oczywiste dla was, z takiej mojej perspektywy to inaczej wygląda