Karton: Cholera ale mnie łeb napieprza
Żelazko: Mnie też
Cap: Trzeba było tyle nie pić
Żelazko: Nie przesadzaj, to było tylko troszeczkę alkoholu
Cap: Tony...zleciałeś ze sceny, zacznijmy od tego że ledwo na nogach się trzymałeś
Żelazko: To tylko drobny szczegół
Gołąb: Próbowałeś wyrzucić mnie przez okno, twierdząc że skoro jestem gołębiem to muszę latać
Żelazko: ...
Gołąb: Też tak myślę
Metalowy Jezus: Było zarąbiście
Jeleń: Trzeba to kiedyś powtórzyć
Pandzia: Eeeee @Jeleń przyniesiesz mi wody i tabletki?
Żelazko: Oho czyżby nasza Wandzia przesadziła z alkoholem?
Pandzia: No co poradze, mieli takie ładne kolorowe drinki i smakowały pysznie
Pandzia: Ale i tak ty byłeś bardziej pijany, bo ja się na nogach utrzymać potrafiłam🙃...do jakiegoś czasu
Żelazko: Pfff...spadaj
Jeleń: @Pandzia już lecę, gdzie jesteś
Pandzia: Mmm cóż cholernie boli mnie głowa....no ciekawe gdzie mogłam pójść 🤔
Jeleń: Dobra, dobra rozumiem, już do Ciebie idę
Carol: Chodźcie na śniadaniee WSZYSCY
Pep: Ja dziękuję
Carol: Mmmm, podziękujesz jak zjesz
Pep: Nie, na prawdę nie czuję się najlepiej
Hope: Dalej się tak źle czujesz?
Pep: Nie pamiętam jak do pokoju trafiłam...ale tak, dalej się okropnie czuję
Hope: Tak, do pokoju odprowadziłam Cię ja i Scott bo nie kontaktowałaś
Hope: Przynieść Ci coca-cole?
Pep: Nie, i tak nic nie wypiję
Żelazko: Pepper, co się dzieję?
Pep: Nie mam pojęcia, po prostu źle się czuję
Hope: Warto dodać, że po wypiciu Twojego ostatniego drinka, czułaś się coraz gorzej, a potem przestałaś kontaktować i po czasie zasnęłaś
Żelazko: Jakiego drinka zamawiałaś?
Pep: Mmmm, brzoskwiniowego
Pep: Kelner mi powiedział, że to jego specjalność, więc się zgodziłam
Tasha: Tylko problem w tym, że takiego drinka nie było w ich menu
Żelazko: Jak wyglądał...ten kelner?
Pep: Rudy, krótko ścięty, dobrze zbudowany
Pandzia: Ale nasz stolik obsługiwał brunet
Tasha: I blondyn
Pep: ...
Karton: Czyli ktoś oszukał naszą Pepper? I co? ...To dalej nie wyjaśnia czemu się tak czuje
Cap: Właśnie, że to dużo wyjaśnia. Nie obsługiwał nas żaden rudy kelner, dodatkowo nie robią tam brzoskwiniowych drinków, a Pepper właśnie taki dostała.
Żekazko: Czyli jakiś ,,kelner" dosypał coś do drinka Pep i może liczył na to, że zostanie sama
Gołąb: Ale po co?
Żekazko: No Sam, po co? Po co jacyś psychole dosypują kobietom coś do drinków?
Gołąb: Aaaaa
Hope: Lecz nic jej się nie stało, bo cały czas z nią byłam i wszędzie chodziłyśmy razem od samego początku
Gołąb: Ale co on mógł z tym drinkiem zrobić?
Metalowy Jezus: CZŁOWIEKU CO JEST Z TOBĄ NIE TAK?! GŁUPI JESTEŚ CZY JAK?! TO CHYBA OCZYWISTE, ŻE JEJ DOSYPAŁ JAKIŚ NARKOTYK LUB JAKIEŚ INNE GÓWNO.
Gołąb: Nie podnoś na mnie czcionki....kaca mam
Metalowy Jezus: ...
Tasha: Buckyyy, spokojnieee...on na kacu jest jeszcze głupszy niż zawsze
Metalowy Jezus: Widać
Gołąb: Dzięki?
Tasha: Nie ma sprawy 😉
Metalowy Jezus: Ależ proszę, nie musisz :))
Carol: Znajdę tego gnojka i mu ręce powyrywam i do dupy wsadze
Karton: Pomogę!
Jeleń: Brzmi ciekawie, też chcę
Metalowy Jezus: Na taką zabawę też się piszę
Carol: Dobra, najpierw śniadanie, a potem wszyscy szukamy skurwiela i załatwiamy z nim sprawę
Cap: Podzielimy się na mniejsze grupy, założę się, że wszyscy chcą sprać mu teraz tyłek, bo z naszą rodzinką się nie zadziera
Karton: Pięknie powiedziane Steve
Carol: Ktoś musi zostać z Pepper
Pep: Nie potrzebuje niańki!
Carol: Sama nic nie zrobisz w tym stanie
Pep: ...to chwilowe
Żelazko: Ja z nią zostanę
Cap: Na pewno?
Żelazko: Tak, idźcie na to śniadanie i spierzcie gościowi dupę, tak że się nie pozbiera
Karton: A śniadanie?
Żelazko: Ja już skończyłem jeść
Carol: Tony przyszedł jak na ciepłe wołałam
Karton: Już, już lecimy
Żelazko: Dobra, to powodzenia, a ja lece do Pepper. @Pep przynieść Ci coś?
Pep: Możesz mi koc przynieść, bo kołdra mnie już wkurza
Żelazko: Jasna sprawa, będę za 2 minuty
Pep: Okey
------
Hi hello,
Jak tam wam wakacje mijają?
Mamy nadzieję że tak dobrze, jak nam oraz że rozdział się spodoba. A jeżeli macie jakieś pomysły na kolejne rozdziały, to możecie pisać ;)
~Pozdrawiamy
~Miłego dniaa~
WandaNat2137~
