#Prawda
Macaque nie był znany z dobroci serca i uroczej osobowości, a przynajmniej nie w gronie znajomych Monkie Kid'a. Jednak dzieciak z jakiegoś powodu wydawał się go lubić, a małpi demon szybko zaczął cenić jego towarzystwo, jeszcze zanim spróbował zabrać mu moce, niestety wtedy uważał to jeszcze za zło konieczne. Zemsta na Wukong'u była jego siłą napędową i jedynym celem jego życia po zmartwychwstaniu, ale sam bez jakieś broni lub dodatkowej mocy nie miał z nim szans. Pojawienie się młodego zirytowanego brakiem kontroli nad mocami Mk'a było jak znak z niebios i czarno-włosy natychmiast postanowił wykorzystać go do swojego planu. Były jednak dwie rzeczy, których demon nie mógł przewidzieć. Po pierwsze, że całkiem polubi chłopaka, a po drugie, że nie uda mu się zabrać całej mocy za jednym razem, a tym samym tracąc szansę na pokonanie Monkie King'a.
Później nie mając za wiele do roboty odkrył, że Wukong wyruszył na 'wakacje' i nie ma go w pobliżu, żeby trenować młodego, więc Macaque postanowił się tym zająć. Jednak nie byłby sobą, gdyby zrobił to bez efektu wow. Przy okazji podreperował swój budżet, zanim udało mu się zwabić Monkie Kid'a i jego przyjaciół na przedstawienie. To co wydarzyło się później było do przewidzenia, trochę walczyli, młody bohater rozgryzł jego przedstawienie, a on wypuścił jego przyjaciół i zrobił mu mały wykład. Zadowolony chciał zniknąć i znów na jakiś czas się zaszyć w cieniach, wiedząc co czai się obecnie w mieście, ale zanim mu się to udało złapał go piesek Lady Bone Demon, zanosząc jej, jak jakąś zabawkę.
Później musiał gonić przez pół świata za całą bandą na polecenie demonicy i męczyć się z wszystkimi upierdliwymi sprawami, żeby omal nie zamienić się w lodową marionetkę, co i tak gdyby nie ogień Samadhi, wydarzyłoby się. Na szczęście o włos udało się mu tego uniknąć, tracąc połączenie z LBD. Potem chcąc pomóc Mk'owi, gdy jego mentor został opętany, przyprowadził im pieska demonicy, licząc, że to im wystarczy, ale młody oczywiście stworzył plan, w którym musiał go uwzględnić.
"Serio, ściągnąłem dla was pupila Lady Bone Demon, ale nie zostanę waszym bohaterem." powiedział Macaque mając ochotę po prostu się przeteleportować, gdzieś daleko, ale chciał mieć najpierw pewność, że banda stojąca przed nim da sobie radę i powstrzyma nadchodzącą zagładę. Chociaż fakt, że związali go liną myśląc, że to będzie w stanie go w jakikolwiek sposób powstrzymać, zmuszało go do rozważenia powrotu do służby dla LBD.
"Masz tylko rzucić Monkie King'owi wyzwanie. Gdy Bone demon będzie zajęta tobą, my zajmiemy się mechem. Damy radę. Ty dasz radę." rzucił optymistycznie Mk, a Six-Eared nawet nie wiedział, jak wyjaśnić bohaterowi, że w tym scenariuszu ryzyko, że coś pójdzie nie tak jest zbyt duże. Sam pomysł, że Macaque byłby w stanie zwyciężyć z opętanym Wukong'iem był godny wyśmiania.
"Piękna przemowa, ale to się nie..." zaczął cierpliwie tłumaczyć demon, kiedy przerwał mu jego były uczeń.
"Ugh! Przestań, cały czas zgrywasz złoczyńcę i udajesz, że nic z tego cię nie obchodzi, ale ja wiem, że gdzieś głęboko nie jesteś taki. Pomóż nam, napraw to." zaczął mówić zirytowany Mk, poruszając struny demona, których od bardzo dawna nikt nie potrafił nawet znaleźć.
"Nie jestem bohaterem młody." westchnął Macaque, żałując, że nie może być dla nastolatka tym kogo ten potrzebuje.
"To bądź wojownikiem." odpowiedział z promiennym uśmiechem Mk i w tym momencie Macaque zrozumiał, że nie ma odwrotu.
Ten dzieciak pełen nadziei i wiary, mimo przeciwności losu, wyciągnął do niego dłoń z uśmiechem, który przypominał mu Wukong'a z czasów ich młodości. Z czasów, kiedy małpi król, był dla demona największym bohaterem na świecie i źródłem wiary, że nie ważne co się będzie działo, jakoś się to wszystko ułoży. Widział w nim coś, czego brakowało Wukong'owi jak i jemu. Mk miał zostać największym bohaterem, to było jego przeznaczenie. Był gwiazdą, która świeciła oślepiającym blaskiem, nadal nie w pełni ukształtowaną i dalej rosnącą. To wszystko dotarło do demonicznej małpy z siłą pociągu towarowego i pomogło mu podjąć decyzję.

CZYTASZ
Monkie Destiny Chalange
FanfictionPaździernikowe wyzwanie z uniwersum Lego Monkie Kid'a. Każdy dzień to nowy prompt i nowa historia. Niektóre dni będą połączone, a niektóre będą z całkowicie innego świata opowieści. English version is available on my page on AO3. (My username: Not_...