Chaotyczni nieznajomi z innego wymiaru.(Day 11)

54 2 0
                                    

#Chaos

[Crossover z Lego ninjago i Lego dreamzzz]

Pigsy od zawsze miał delikatny sen, co okazało się przydatne, kiedy w jego życiu pojawił się malutki Mk, którego często w nocy męczyły koszmary. Teraz świńskiego demona ze snu wybudził trzask, pochodzący z pokoju przybranego syna. Zmęczony, przetarł oczy wstając z łóżka, nawet nie starając się być cicho wiedząc, że Tang'a nawet wybuch bomby by nie obudził i ruszając do pokoju młodego bohatera, zobaczyć co się stało.

Powoli przyzwyczajał się do dziwnych rzeczy dziejących się wokół syna, ale widoku, który zastał nie sposób było przewidzieć. W pokoju stały obecnie, poza Mk'em, dwie postacie, kłócące się z jego synem.

"Co tu się dzieje?" zapytał Pigsy, nawet nie próbując zgadywać.

"A! Słudzy króla koszmarów!" wrzasnął jeden zmniejszając się i robiąc się niebieski, kiedy drugi tylko zapalił ogień w dłoniach.

"Kid?" Pigsy zaplótł ręce na piersi.

"Nie mam pojęcia. Kładłem się spać i nagle się pojawili." powiedział Mk wskazując na nietypową dwójkę.

"W takim razie, dlaczego jesteś pokryty glamurem i nie w piżamie?" zapytał unosząc brew kucharz.

"Ha, ktoś tu ma kłopoty." zaśmiał się mały niebieski ludek.

"Czyżby randka?" zapytał kpiąco, nastolatek z ogniem w dłoni, a Mk pokrył się rumieńcem. "Ha! Mam rację!"

"Dadsy... Dobra miałem zamiar się wymknąć spotkać z Red Son'em na możliwe, że randkę, ale zanim mi się udało, nagle pojawili się oni. I nie to nie moja sprawka, nie igrałem z magią, oprócz glamura." wyjaśnił szczerze młody bohater, zdejmując iluzję.

"Czuję, że to będzie dłuższa historia. Obudzę Tang'a, a wasza trójka na dół." poinformował demon, wzdychając.

~~~~~

Tang nie był zadowolony z pobudki, nawet po wyjaśnieniu całej sytuacji.

"Dobrze, zacznijmy od mniej demonicznej kopi Red Son'a, okej?" poprosił kąśliwie Tang, zwracając się nastolatka, który wcześniej naruszył stanowczy zakaz ognia w pokoju Mk'a.

"Jestem Kai Smith, czerwony ninja, mistrz ognia, obrońca ninjago i nie mam bladego pojęcia jak się tu znalazłem." wyjaśnił młody dorosły w czerwonym stroju.

"Logan Chen i jestem sennym agentem, walczę z królem koszmarów i tak dalej. Na początku myślałem, że jestem w świecie snów, skoro mogę tkać, ale powoli zaczynam w to wątpić." wzruszył ramionami najmłodszy z grupy.

"Czyli podsumowując, mam w domu dwóch dzieciaków z innych światów, w których pełnią jakieś bohaterskie role?" zapytał dla pewności Pigsy, a przybysze pokiwali głowami, chociaż Kai chciał się kłócić na nazwanie go dzieckiem, ale stanowcze spojrzenie demona go powstrzymało.

"Może Monkie King będzie wiedział o co chodzi." zasugerował Mk, który nadal był zły, że wszechświat pokrzyżował mu plany.

"Weź go zawołaj przez tą waszą mistyczną telepatyczną więź." odezwał się senny Tang, a młody małpi demon pokiwał głową i po chwili jego oczy zaczęły się świecić złotem.

"Hej Monkie King potrzebuję twojej pomocy... Przepraszam! Nie chciałem wam przeszkadzać, ale to pilna sytuacja. Naprawdę przepraszam. Będziemy czekać." tak jak chłopak nagle zaczął gadać do siebie, tak też szybko skończył, cały czerwony zasłaniając sobie oczy.

"I co?" zapytał Pigsy.

"Będzie tu razem z Macaque za niedługo." odpowiedział dalej speszony nastolatek.

Monkie Destiny Chalange Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz