Monkie Destiny Chalange

Stawiać czoła lękom.(Day 16)

#Robal

Od momentu, w którym Mk podniósł kostur Monkie King'a, chłopak stał się bohaterem, o którym zaczęły mówić media. Opisywały one jego młody wiek, moce identyczne do tych należących do Sun Wukong'a, jego pasja, przyjaciele i jego ogromna odwaga w obliczu wielu niebezpieczeństw, często nazywając go nieustraszonym.

Prawdą było, że chłopak dzielnie stawiał czoła wielu groźnym przestępcom, demonom lub sytuacją, ale nie był niestraszony, o czym najlepiej wiedziała jego rodzina. Wielkie potwory? Mk machnie kilka razy kosturem i po problemie. Ryzyko końca świata? Chłopak biegnie po kredki i rysuje plan. Yin i Jin? Oni chyba już nawet przez mieszkańców Megapolis nie są liczeni jako zagrożenie. Demon z żądzą przejęcia władzy? Najpierw chłopak urządzi mu pogadankę, a następnie zniszczy jego ambicje. A była jedna, rzecz, która powodowała, że chłopakowi zamarzała krew w żyłach, a on sam był w stanie przed zawałowym. Rzecz, której oprócz niego boją się miliony ludzi, małe żyjątko, które każdy spotkał w swoim życiu...

"Pająk!" wrzasnął przerażony Mk wskakując na najbliższą osobę, którą w tym wypadku był zaskoczony Macaque.

"Co?" zapytał zaskoczony demon, który jeszcze chwilę wcześniej kłócił się z Wukong'iem, o jakiś szczegół w historii opowiadanej zafascynowanemu Tang'owi, a teraz miał swoje dziecko w ramionach, przytulające się do niego jak małpi niemowlak, do matki, wspomagając się ogonem, aby nie spaść.

"Pająk." powtórzył przerażony Monkie Kid, trzymając się demona z całej swojej siły, prawie go dusząc.

"I co w związku z tym, że pająk?" ledwo wydusił z siebie małpi demon, obejmując chłopaka, aby nie spadł, chociaż biorąc pod uwagę jak ten kurczowo go przytulał, nie było to raczej potrzebne.

"Mk ma arachnofobię." wyjaśnił Tang, beznamiętnie.

"Co to jest arachnofobia?" zapytał Sun Wukong, drapiąc się po głowie i zastanawiając się czy to jakaś choroba.

"To ogromny lęk przed pająkami." wyjaśnił Tang.

"Och! Pamiętam, jak walczyliśmy z Spider Queen w nowy rok, Mk spanikował widząc jej robotyczną armię!" wspomniał Monkie King.

"Dokładnie. Fobia jest to zaburzenie lękowe, polegające na odczuwaniu irracjonalnego, silnego, nieproporcjonalnego do zagrożenia strachu w obliczu konkretnych sytuacji, przedmiotów, zwierząt. W przypadku naszego ulubionego Monkie Kid'a, są to pajęczaki." odpowiedział naukowym tonem uczony, kiedy chłopak powoli zaczął się uspokajać.

"Mam go!" wrzasnęła Mei trzymając w rękach szklankę i podkładkę ją przytrzymującą, na której siedział mały brązowy kątnik domowy.

"Aaaaa!" pisnął Mk na sam widok, zaciskając swój uścisk i prawie dusząc przez to tatę numer cztery, gdy nie szybka interwencja Wukong'a, który oderwał przyrodniego syna od Macaque'a, samemu biorąc go w objęcia. "Zabierz go! Zabierz go! Zabierz tego robala!"

"Pająki to nie owady, to są pajęczaki, ale okej." mruknęła niewzruszona dziewczyna, wychodząc z restauracji w celu pozbycia się ośmionożnej bestii.

"Myślałem, że po incydencie z Spider Queen, twoja fobia już cię tak bardzo nie przeraża." odezwał się Pigsy przyciągnięty hałasem.

"Właśnie, poza tym wydawało mi się, że jesteś w dość neutralnych stosunkach z Huntsman'em?" zapytał Tang.

"Jestem! Po prostu, nie są już dla mnie jak pająki. Ja wiem, że są pajęczymi demonami, ale jakoś udaje mi się to odróżnić." wyjaśnił niepewnie Mk.

"Może od tego powinniśmy zacząć?" zasugerowała Mei.

"Zacząć co?" zapytał Macaque.

"Terapię Mk'a! Żeby pomóc mu się pozbyć arachnofobii." odpowiedziała dziewczyna.