#Piosenka
~~~~~
Elizabeth Gillies - "You Don't Know Me"
~~~~~
Część druga "Wyznać Niewypowiadalne"
Macaque siedział skulony w kącie restauracji, wdzięczny, że Pigsy przyniósł mu koc i słuchawki, ponieważ im dłużej milczał, tym szybciej jego magia się wyczerpywała i wszystko robiło się głośniejsze i nie do zniesienia. Dodatkowo jego humor psuła świadomość, że jedyną osobą, która może uratować mu życie jest Sun Wukong, wielki mędrzec równy niebu, który nawiasem mówiąc go nienawidzi.
Demon zaczął się zastanawiać czy proszenie Monkie King'a o pomoc ma jakikolwiek sens, biorąc pod uwagę, że to on pomógł mu poprzednio odejść z tego świata. Jakim cudem ich relacja się tak bardzo popsuła? Byli przyjaciółmi, niemal braćmi, potem kochankami, partnerami i nagle są wrogami? To brzmiało jak niezwykle okrutny żart wszechświata. Księżyc został zniszczony przez słońce, którego przysiągł chronić.
"Dobra młody spokojnie, kto oberwał klątwą, bo tej odpowiedzi unikasz?" zapytał Sun Wukong wchodząc do restauracji.
"Macaque." odpowiedział Mk, ciągnąc zmieszanego mentora, do kąta, gdzie przebywał demon.
"Musisz po prostu ją anulować." poinformował Tang, chcąc pokazać królowi zaklęcie, którego użył, ale ten tylko machnął ręką.
"Dam sobie radę." odpowiedział Monkie King, na co Macaque warknął już czując, że to się nie uda.
"Proszę weź to na poważnie." odezwał się uczony, którego zjadało poczucie winy.
"Nie macie czego się bać, nie popsuję go przecież bardziej." zaśmiał się małpi demon, na co spotkał się z oceniającymi spojrzeniami całej grupy. "Trudna publika."
Six-Eared już był wściekły, ale każdy kolejny komentarz Wukong'a irytował go coraz bardziej i podstępne drapanie klątwy kusiło go, aby to wyznał i zaczął śpiewać. Jednocześnie Macaque był pewien, że jeżeli teraz poddałby się klątwie, to nie umiałby przestać.
"Ziemia do Macaque, możesz mi trochę ułatwić i się podnieść?" zapytał Monkie King i demon grzecznie spełnił prośbę. "Wow czyli, żebyś zaczął słuchać wystarczy ci zagrozić śmiercią? Ciekawe."
"Monkie King!" krzyknął oburzony Mk, kiedy Macaque zaczął ponownie warczeć na Wukong'a, chcąc rzucić mu się do gardła z kłami. "Chociaż znając ciebie to tylko dramatyzujesz dla lepszego efektu." dodał jeszcze Wukong przelewając czarę.
"You think you know me, but you don't know me!" zaczął wściekle, ale dalej spokojnym tonem demon, podchodząc do byłego przyjaciela. "You think you own me, but you can't control me."
"Monkie King! Czy możesz przestać go irytować i zacząć działać?" zapytał zirytowany Pigsy.
"Przepraszam, ale to nie tylko moja wina!" odpowiedział Wukong.
"You look at me and there's just one thing that you see, so listen to me. Listen to me!" kontynuował dalej małpi demon, starając się zdusić piosenkę, ale bezskutecznie. "You push me back I'll push you back. Harder, harder."
Demon aż popchnął króla z irytacji, przy okazji akcentując swoją wymuszoną wypowiedź. Monkie King warknął na to zachowanie, pokazując kły i rzucając drugiemu wyzwanie.
"You scream at me, I'll scream at you!" słowa piosenki były w tej chwili nie ważne przeplatane warczeniem Macaque'a. "Louder, L-L-L-L-Louder!"
"Tang zrób coś!" krzyknął przerażony Mk, kiedy Wukong rzucił się na śpiewającą małpę.
CZYTASZ
Monkie Destiny Chalange
FanfictionPaździernikowe wyzwanie z uniwersum Lego Monkie Kid'a. Każdy dzień to nowy prompt i nowa historia. Niektóre dni będą połączone, a niektóre będą z całkowicie innego świata opowieści. English version is available on my page on AO3. (My username: Not_...