#Rodzina
"Dobrze dzieci dziś będziecie rysować wasze rodziny!" oznajmiła radośnie nauczycielka, a większość uczniów natychmiast zabrała się do pracy.
Tak samo Mk, który miał do narysowania jedynie jedną osobę, ale chłopczyk się starał jak tylko mógł, żeby jego obrazek był jak najlepszy. Jego Pigsy zawsze powtarzał, że Mk jest doskonałym artystą. Może powinien tez narysować pana Tang'a?
"Xiaotian co rysujesz?" zapytała nauczycielka podchodząc do zajętego chłopca.
"Rysuję Pigsy'ego!" odpowiedział zadowolony dzieciak, wysuwając język podczas rysowania.
"Xiaotian, waszym zadaniem było narysować waszą rodzinę." powtórzyła kobieta, kręcąc głową.
"Ale Pigsy jest moją rodziną." zaprzeczył Mk.
"Xiaotian, twój opiekun prawny jest demonem, a ty jesteś człowiekiem. Czyli nie możecie być rodziną." wyjaśniła powoli nauczycielka.
"Ale dlaczego?" zapytał nie rozumiejąc chłopczyk.
"Ponieważ tak już jest. Jeżeli nie masz rodziny do narysowania, to może narysuj jakiegoś kwiatka?" zaproponowała kobieta, ruszając do kolejnego dziecka, zabierając rysunek świńskiego demona, gniotąc go i wyrzucając do kosza, na oczach małego dziecka.
Mk poczuł, jak łzy napływają mu do oczu i bez słowa ruszył do toalety, po drodze kradnąc swój zniszczony rysunek z kosza, gdzie zamknął się w kabinie i zaczął płakać. 'To dlatego Pigsy nie chce, żebym nazywał go tatą? Bo wie, że nie jesteśmy rodziną?' pytał sam siebie szlochający sześciolatek, przytulając pognieciony papier do piersi. Było mu bardzo smutno, ponieważ zawsze myślał, że są małą, ale nietypową rodziną, a jednak okazało się, że tak nie jest. Chłopiec płakał w toalecie przez dłuższy czas, zastanawiając się co takiego zrobił, że nikt go nie chciał i nie mógł mieć rodziny. Tego dnia Mk przestał próbować nazwać Pigsy'ego tatą.
~~~~~~
Młody bohater właśnie wracał z dostawy, kiedy na wejściu restauracji natychmiast przywitała go Bai He, machając do niego z uśmiechem, kiedy Macaque zaplatał jej jakąś ciekawą fryzurę, układając włosy, aby nie było widać białych pasm, które powstały po incydencie z Lady Bone Demon.
"Braciszku! Masz chwilę?" zapytała dziewczyna, kiedy tylko Mk przekroczył próg.
"Jasne, dla ciebie zawsze." zaśmiał się chłopak podchodząc i witając się z małpim demonem, który niemal pomieszkiwał w restauracji. "To co się stało?"
"Potrzebuję pomocy z zadaniem domowym." odpowiedziała dziewczynka, wyciągając fioletowy puchaty notes z nadrukowanym kotkiem.
"Jasne jak mogę ci pomóc?" zapytał Monkie Kid, siadając obok.
"Potrzebuję kilku informacji do referatu, a Pigsy jest zajęty, Sandy ma dziś zajęcia z jogi, Tang jest na wykładach, a do Monkie King'a nie mam, jak zadzwonić." poinformowała Bai He, a Macaque mruknął coś tylko pod nosem.
"Okey, jasne, chętnie ci pomogę." uśmiechnął się Mk, pisząc do swojego chłopaka, że jest zajęty i odezwie się później, na co Mei obiecała się zająć Red Son'em do tego czasu.
"Dobrze zacznijmy od tego jak Pigsy i Tang zostali parą i małżeństwem." powiedziała dziewczynka, patrząc na Mk'a wyczekująco, którego pytanie lekko zaskoczyło, ale zastanowił się nad odpowiedzią.
"Z tego co mi wspominali poznali się jeszcze zanim Pigsy otworzył własną restaurację, a Tang był jeszcze na studiach. Zaprzyjaźnili się i po otwarciu restauracji, Tang zaczął pracować dorywczo jako dostawca, w czasie pomiędzy wykładami i objadaniem Pigsy'ego. Zeszli się jednak dopiero, po moim pojawieniu, kiedy Tang zaczął coraz częściej przy mnie pomagać. Wzięli ślub pięć lat później, a ja niosłem ich obrączki i sypałem kwiatki." streścił Monkie Kid.
![](https://img.wattpad.com/cover/353323025-288-k132579.jpg)
CZYTASZ
Monkie Destiny Chalange
FanfictionPaździernikowe wyzwanie z uniwersum Lego Monkie Kid'a. Każdy dzień to nowy prompt i nowa historia. Niektóre dni będą połączone, a niektóre będą z całkowicie innego świata opowieści. English version is available on my page on AO3. (My username: Not_...