Łapcie Mikołajkowy rozdział.
Całuski 😚
~ Aisling
Inny
Xiang Shu nagle z jakiegoś powodu stał się bardzo wyczerpany. Mimo to zachował trzeźwość umysłu. Chen Xing poprowadził go w stronę podwórza i pozwolił mu położyć się na łożu boleści w sali Huichun. Xie Daoyun sprawdziła puls, po czym spojrzał w milczeniu na Chen Xinga.
- Czy ostatnio mieliście z kimś kontakt? – Zapytała Xie Daoyun.
- Przedwczoraj przyjechaliśmy do Jiankang – odpowiedział Chen Xing. – Widzieliśmy wielu ludzi, ale nie spotkaliśmy żadnego... dziwnego człowieka.
- Co jedliście? – Ponownie zapytała Xie Daoyun.
Chen Xing wspomniał, że podczas pobytu u rodziny Xie ich jedzenie i picie było normalne. Wczoraj w Dongzhe Xiang Shu nie wypił herbaty, którą im podano, mimo że sam Chen Xing dużo pił. Później w nocy po prostu pili wino w domu Feng Qianjuna, ale on nie mógłby ich otruć.
Chen Xing odpowiedział i dopiero wtedy Xie Daoyun zdała sobie sprawę, że są oni gośćmi w domu jej małego wujka.
Chen Xing trzymał rękę Xiang Shu i wstrzykiwał Lampion Serca w meridiany jego ciała. Co dziwne, nie było w tym nic niezwykłego.
- To nie może być...
Xie Daoyun nie odpowiedziała.
Xiang Shu nie zasnął. Podniósł drugą rękę i potarł kciukiem przestrzeń między brwiami.
- Xiang Shu, czujesz się śpiący? – Chciał wiedzieć Chen Xing.
- Nie – Xiang Shu zmarszczył brwi. Po prostu nie miał już siły. – Najpierw wróćmy.
W tym czasie Gu Qing przyszła z miską gęstej leczniczej zupy. Chen Xing poczuł silny zapach żeń-szenia.
- Nie muszę tego pić – powiedział Xiang Shu. – Nie jestem śpiący. To nie zaraza.
- Spróbujesz to wypić? – Poprosił Chen Xing.
Xiang Shu wyglądał na nieco poirytowanego. Podniósł rękę, żeby go powstrzymać. Chen Xing nie dał mu jednak za wygraną.
- Nakarmię cię, bądź posłuszny.
Xie Daoyun obserwowała relacje między dwojgiem ludzi, a następnie spojrzała na Gu Qing. Ta uśmiechnęła się niechętnie i skinęła głową, co oznaczało: „Jest tak, jak myślisz". Xie Daoyun zmarszczyli lekko brwi, jakby trochę zaniepokojona.
- Dobrze, sam to wypiję! – Ustąpił Xiang Shu.
Chen Xing wiedział, że Xiang Shu nie lubi okazywać swojej słabości przed ludźmi, więc nie zmuszał go do tego. Po wypiciu od razu poczuł się odświeżony.
- Jakie zioła są w środku? – Zapytał Chen Xing.
- Korzeń żeń-szenia, kora gutaperki, korzeń szczeci himalajskiej, owoc babchi... - Xie Daoyun wyglądała jak zwykle, gdy recytowała ponad dziesięć nazw ziół z rzędu, z których wszystkie było tonikami o silnych atrybutach Yang. – Recepta Mistrza.
Xiang Shu wstał po wypiciu lekarstwa; nie chciał dłużej siedzieć w aptece.
Chen Xing podniósł się za nim. W każdym razie, to co chciała wiedzieć, Xie Daoyun powinna była już z grubsza odgadnąć, więc mógł ją tylko przeprosić. Xie Daoyun również nie poprosiła ich o opłatę za lekarstwo. Poprosiła za to Gu Qing, by zabrała obu mężczyzn, przygotowała powóz i odesłała ich z powrotem do rezydencji Xie.

CZYTASZ
Dinghai Fusheng Records | Tom 3: Acala Blade [PL]
FantasyTrzeci tom przygód Chen Xinga i Xiang Shu. »»----- ♡ -----«« Tytuł: Dinghai Fusheng Records Tytuł oryginalny: 定海浮生录 Oryginalny link: http://www.jjwxc.net Autor: Fei Tian Ye Xiang Rok wydania: 2019 Rozdziały: 138 Tłumaczenie na podstawie angielskieg...