2016
MiaWchodzę do szkoły strasznie zmęczona.
Uczyłam się na sprawdzian w nocy.
Tak w nocy.
Teraz nie pamiętam połowy tego czego się uczyłam nad ranem.
Gdy wstałam, miałam wielkie sińce, które musiałam przykryć trzema warstwami korektoru.Idę w stronę moich przyjaciół.
Lena siedzi na Robinie. Jej chłopaku, którego nikt z nas nie lubi.
Uważa się za najlepszego wśród nas a dołączył do nas dopiero trzy miesiące temu.Nadin, moja najlepsza przyjaciółka siedzi przy stole z Leną i jej chłopakiem.
Nos ma w telefonie jak zawsze. Ale to nie bez powodu i bardzo ją za to szanuję.
Prowadzi bookmedia, czyli bookstagrama.
Uwielbia czytać książki, przez co nigdy nie mam problemu żeby kupić jej prezent na urodziny. Jeśli kupię jej książkę, ona zawsze będzie zadowolona.Przysuwam krzesło do siebie, a następnie siadam na nie zrezygnowana.
Nadin podnosi głowę, i gdy widzi że się do nich przysiadłam od razu chowa telefon do kieszeni.
- Dzień dobry śpiochu - mówi moja przyjaciółka. Jej brązowe, gęste włosy są zrobione w luźną kitkę.
Na kącikach jej czekoladowych oczu, z tego co widzę, widnieje rozświetlacz.
Na ustach ma lekko brązową pomadkę.- Pamiętam tylko połowę - chowam twarz w dłoniach.
Wiem już teraz że ten sprawdzian nie będzie dobry.- Dasz radę. To tylko albański - czuję że klepie mnie po plecach.
- Nie martw się - odzywa się Lena - Też się nie uczyłam. To będzie łatwe jak bułka z masłem - puszcza mi oczko.
Włosy Leny są blond, cienkie ale zawsze pięknie ułożone.
Zazwyczaj wygląda najbardziej stylowo z nas.
Dziś ubrała sweter w białe oraz czarne grube paski oraz szerokie jeansy.- Że tobie nigdy gorąco nie jest w tych swetrach - zaczynam kręcić głową.
- Uwierz mi jest cholernie gorąco. Ale czego się nie zrobi dla mody -
Kręcę głową niedowierzając w to co słyszę.
Układam ręce na chłodnym blacie i kładę na nich głowę.
Z zamkniętymi powiekami pytam Nadin: Która godzina?- Emm... Dziewiąta pięć. Lekcje zaczynają się dziś o dziesiątej - odpowiada mi natychmiastowo.
- To ja idę spać - decyduje.
Prawie zasypiam gdy nagle coś mi się przypomina.
Podnoszę głowę i patrzę na twarze wszystkich tu zebranych.- Co? - Nadin podnosi brew.
- Gdzie Simon? - pytam z przejęciem.
- Nie wiem - odzywa się Robin.
- Ciebie o zdanie nie pytałam. Ty nigdy nic nie wiesz. - krece głową.
- Napewno zaraz przyjdzie - Moja brązowo włosa przyjaciółka mnie zapewnia.
Odwracam się gdy słyszę znany mi śmiech.
Na mojej twarzy od razu wita wielki uśmiech.
Simon zbliża się do naszego stolika z Vasile. Reszta naszej rodziny w końcu dotarła.
- Ile mieliśmy czekać, co? - pytam z pretensjami.
- Przecież nic się nie stało. - Mój przyjaciel kładzie jego dłonie na moich barkach i zaczyna je masować.
- Dobra - Nadin klaska w ręce - idziemy dzisiaj na domek, po szkole? - Proponuje nam, nasza przyjaciółka.
- Jestem za - unoszę rękę.

CZYTASZ
Let Me Know That You Love Me
Teen FictionMia, Simon, Nadin, Vasile oraz Lena przyjaźnią się od dziecka. Każde z nich ma za sobą przeszłość smutną jak i wesołą. Jednak żadne z nich nie wie jakie okrucieństwa napotkają ich w przyszłości... Żadne z nich nie zdaję sobie sprawy że ich przyjaźń...