Vasile- Wpadła ci w oko ta nowa Àmbar? - Zagaduje mnie Simon wkładając sobie do ust jednego czipsa.
Widać to aż tak bardzo?
Powinienem bardziej ukrywać swoje uczucia do dziewczyn.
Nowa uczennica faktycznie wpadła mi w oko. Wydaje się być miła, więc nie wiem dlaczego każdy ma taką niechęć do niej.
Jest również seksowna.
Tylko że jeszcze wczoraj tak myślałem o Nadin.
No Ale bądźmy szczerzy, dziewczyny też tak mają.
Chyba że mają chłopaka.- Zakochałeś się! - Wykrzykuje moja przyjaciel się śmiejąc, gdy skinam głową.
- Tylko wiesz że jest strasznie wkurwiająca i nikt z naszej grupy jej - raczej - nie zaakceptuje? Tak samo było z Robinem. - Tłumaczy mi.Opadam zrezygnowany na łóżko.
Dziewczyna znając życie, napewno by się zgodziła by ze mną chodzić.
Tylko że był by to długi proces zanim by ją zaakceptowali.
Àmbar czuła by się jak piąte koło u wozu.
Lena za nią też nie przepada.
Ale byłaby nas w końcu szóstka...- Wiem - wznoszę oczy do sufitu - ale szanse dać jej możecie. To nic złego. Jeśli speiprzy to nie przyjmiemy jej do grupy.
- Spytaj się dziewczyn. - Wzrusza ramionami.
Uśmiecham się cwaniacko na wspomnienie sprzed kilku godzin.
Uniosę brwi do góry i nimi poruszam.- Podobał Ci się pocałunek?
- Co? - Gwałtownie przenosi na mnie wzrok - Coś ty. Zrobiłem to bo chciałem uniknąć rozmowy z Àmbar.
- Ah serio? To czemu przyciągnąłeś ją jeszcze bardziej do siebie? - Unoszę brwi.
Simon przewraca oczami i odwraca ode mnie wzrok
Wiedziałem.
Mia
- Nie przesadzaj. To tylko jeden pocałunek - pocieszają mnie Lena z Nadin.
- Który zmienił wszystko na zawsze - burkam do nich.
Spoglądają Na siebie i wzdychają ciężko.
Kładą się koło mnie na łóżko i przytulają się do mnie.- Wiesz... Miłość bywa serio skomplikowana. Zawsze jest albo enemies to lovers lub friends to lovers. Nigdy nie wiadomo - Wzrusza ramionami szatynka.
- Nadin, nie żyjemy w książce tylko w realnym życiu. To się dzieje naprawdę - Tłumaczy jej blondynka kręcąc przy tym głową.
- Wiem. Ale w ich przypadku byłoby friends to lovers. - Wyszczerza się nasza przyjaciółka.
- Co ja zrobiłam? To była zazdrość. Ale ta krówka nie może odebrać mi Simona! - Wyrzucam ręce w górę.
- Gorzej w przypadku Vasile. Skoro do Simona jej się nie udało podbić, to będzie teraz próbować z Vasile - Nadin składa ręce na piersi i policzek wypycha językiem.
Oczy wystrzelują mi z Orbit i od razu wstaje do siadu.
Patrzę na Lene która przewraca się na drugi bok, opiera swoją głowę o rękę i unosi brwi do góry.
Czy ona się zakochała w naszym przyjacielu...?- Gadaj - ponaglam ją.
- Nie - zakrywa twarz rękoma.
- No to będziesz musiała spędzić jutro pauzę z krówką - wzdycha Lena - Tego nikt nie chce.
- Dobra. Tak. - Przyznaje w końcu przewracając się na brzuch i chowa twarz w poduszkę.
Spoglądamy z Leną sobie po twarzach i zaczynamy się mocno szczerzyć.
Zaczynamy piszczeć i rzucać w leżącą przyjaciółke poduszkami, za karę że nie powiedziała nam wcześniej.

CZYTASZ
Let Me Know That You Love Me
Teen FictionMia, Simon, Nadin, Vasile oraz Lena przyjaźnią się od dziecka. Każde z nich ma za sobą przeszłość smutną jak i wesołą. Jednak żadne z nich nie wie jakie okrucieństwa napotkają ich w przyszłości... Żadne z nich nie zdaję sobie sprawy że ich przyjaźń...