NadinPo dużym śniadaniu kotre zrobiła na gosposia Vasile musiał iść do swojego domu by się przebrać. Wrócił jednak spowrotem dosyć szybko i to z torbą. Powiedział mi że zapytał się mojej mamie czy może nocować u nas każdego weekendu na co ona odpowiedziała że tak. Moim zdaniem to strasznie słodkie z jego strony że robi takie rzeczy dla mnie.
Nigdy wcześniej nikt się tak nie starał żeby sprawić mi radość.- Tak wogóle to kiedy wyjeżdżasz na te dni otwarte do Yale? - Pyta się mnie brunet przerywając ciszę. Leżymy wtuleni w siebie na moim łóżku.
- Yyy...Chyba w lutym. Zapomniałam dokładnej daty ale wiem że będzie to luty, czyli za cztery miesiące. Mia leci ze mną.
- Fajnie. Wiesz, sobie tak myślałem dziś w nocy w samochodzie jak na mnie spałaś, czy by nie było fajnie gdybym cię tam odwiedzał. Na mieszkanie mnie na razie nie stać, ale w przyszłości.
- Tak! Boże, to by było takie ekstra! - Ekscytacja w moim głosie rośnie, a nadzieja robi się coraz większa.
Chwytam jego twarz w ręce i łącze nasze usta w pocałunku.
- Nawet nie wiesz jak wiele to dla mnie znaczy - mówię gdy się Odsuwam i zaczynam patrzeć w jego czarne tęczówki.
- A ty znaczysz dla mnie jeszcze więcej. - Przewraca mnie na plecy bardzo szybko. Nie jestem w stanie nawet zareagować.
Składa pocałunek na moim czole a następnie na ustach.
Za każdym razem gdy się do mnie zbliża motyle w moim brzuchu zaczynają się ze sobą bić. Tymbardziej gdy składa mi pocałunek. Ciekawe jak to by było się z nim przespać? Znaczy jakie motyle by mi wtedy towarzyszyły.
Chłopak schodzi ze mnie powoli.
Patrzę na biały sufit który ma przyklejone gwiazdki. Zrobiłam to gdy byłam mała bo dostałam to do cioci. Niestety zmarła parę lat temu. Strasznie mi jej brakuje, była dla mnie jak druga mama. Jednak nikt ani nic nie przebije mojej miłości do babci. Jest moją najlepszą przyjaciółką od dziecka i czasem mówię do niej nawet "mamo".
- Co robimy? - Pyta się mnie Vasile również patrząc w ten punkt co ja.
- Patrzymy się na gwiazdki które przykleiłam gdy byłam mała.
- Dlaczego ich nie ściągasz? Nie razi cię gdy zasypiasz? Znaczy wiesz że coś Ci świecie na oczami.
- Nie, przyzwyczaiłam się do tego. Jako dziecko nie myślałam czy coś będzie mnie wkurzać czy nie, ważne było to żeby ładnie wyglądało.
- Wiesz co ja robiłem gdy byłem mały?
Kręcę głową. Kładę się na bok i zaczynam przysłuchiwać się słowom które wypowiada mój chłopak.
- Zawsze spałem z misiem - Parska.
- Był to piesek, taki czarno-biały. Pamiętam że z początku myślałem że to korwa gdy go dostałem - Śmieje się.- To ja powiem ci teraz też coś, ale się nie śmiej - ostrzegam go palcem wskazującym.
- Z ciebie nigdy nie będę.
- Czasami nadal śpię z misiem gdy nie mogę spać. Na przykład gdy cały dzień nic nie jadł...Nie wychodziłam z pokoju. Nienawidzę tego robić, lubię ludzi. Ale czasem muszę tam zostawać by uniknąć obelg. - O matki i córko, prawie mu powiedziałam że bywają dni gdzie nic nie jem. I to jeszcze radośnie. Boże.
Vasile spogląda na mnie podejrzanie, tak jakby wiedział jakie słowo chciałam dokończyć.
- Głodzisz się?

CZYTASZ
Let Me Know That You Love Me
Teen FictionMia, Simon, Nadin, Vasile oraz Lena przyjaźnią się od dziecka. Każde z nich ma za sobą przeszłość smutną jak i wesołą. Jednak żadne z nich nie wie jakie okrucieństwa napotkają ich w przyszłości... Żadne z nich nie zdaję sobie sprawy że ich przyjaźń...