Shrews in love/ Pablo Gavira

~ Rozdział 24 ~

Ale co ona tu robi.
I to z nim.
Z osobą którą nienawidzę a moja siostra wspierała mnie kiedy on mnie przyśladował.
Dlaczego własna siostra związała się z chłopakiem który jest nieobliczalny.
Dziewczyna spojrzała się na mnie a potem spuściłam głowę w dół.
- Fajną to mam zabaweczkę co? - zapytał się Kylian stając przed nami.
- Nie mów tak do tej dziewczyny - powiedział Pablo.
- No cóż to moja dziewczyna więc mogę mówić jak chcę.
- Mam nadzieję że odczepiłeś się od Elli.
- No cóż. A ty Elietta poznajesz dziewczynę która stoi obok mnie.
Spojrzałam na niego z obrzydzeniem a później na siostrę.
- Jak mogłaś mi to zrobić. - powiedziałam po czym odwróciłam się i szybkim krokiem odeszłam od nich.
Gdy tak szłam poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę.
Zatrzymałam się i popatrzyłam się na osobę która kazała mi przystopować.
- Zostaw mnie - powiedziałam do Gaviry.
Staliśmy w pustym pomieszczeniu gdzie byliśmy tylko my.
- W takim stanie nigdy cię nie zostawię. Co się stało? - zapytał.
- Nie powiem ci. Ja już nie wiem co mam robić rozumiesz? Z każdą chwilą żałuję że tu przyleciałam!
- Uspokój się.
- Nie uspokoję się!
- Harnandes w tej chwili Przestań wrzeszczeć.
- Nie jesteś moim ojcem Gavira teraz wogóle nikogo nie mam na tym świecie.
- Masz.
- Ciekawe kogo.
- No mnie.
- Przestań. Moja rodzona siostra mnie zdradziła a ty teraz gadasz że mogę na ciebie liczyć
- Gadam tak bo to prawda.
- Tak. Prawda? Jeśli tak to przytul mnie bo teraz potrzebuję twojego ciepłego ciała przylepionego do mojego!
Krzyknęłam te słowa z całej mojej siły.
Łzy same napłynęły mi do oczu.
Chłopak podszedł bliżej mnie i przytulił mnie.
Tonęłam w uścisku Chłopaka szlochając i mówiąc cały czas:
- Moja siostra zabawką Kyliana...