CENA SŁAWY || BARTEK KUBICKI

DLACZEGO

~ tego samego dnia 23.30~
                POV.BARTEK KUBICKI
Przed chwilą dostałem telefon od Patryka martwiłem się o Klaudię.
~15 minut później ~
usłyszałem pukanie do drzwi poszedłem otworzyć zobaczyłem tam Patryka i Klaudię ale nie była w najlepszym stanie
- wejście - powiedziałem Klaudia weszła a chwilę po tym
- stary możesz pogadać sami?- zapytał
- możemy
- to chodź przed budynek- powiedział
- Klaudia zaraz wracamy - powiedziałem do dziewczyny a ona się tylko pokiwnelam głowa że zrozumie ubrałem klapki na nogi i wyszedłem
- o co chodzi co się stało?
- nie mogę ci powiedzieć Klaudia obiecała mi że ci powie ale słuchaj musisz zadbać o nią i zrozum ja ok?- zapytał
- nie wiem o co wam chodzi ale spoko
- dobra przepraszam ale muszę jechać do mojego mieszkania narka- również z nim się pożegnałem zbiliśmy pione i poszedłem do mieszkania jak weszedlem zobaczyłem Klaudię siedziala na kanapie usiadłem koło niej chciałem ją przytulić ale ona się odsunęła
- mysza co jest?- zapytałem ale nie dostałem odpowiedzi- możemy pogadać?- również nie dostałem odpowiedzi
- proszę dajcie mi spokój... zaraz wracam- powiedziała cicho i poszła do toalety zostawiła telefon po chwili dostała powiadomienia z Instagrama.
" xyz.lol
myślisz że ciebie nie zniszczymy? znajdziemy ciebie."
Tak brzmiała wiadomość wystraszyłem odłożyłem szybko telefon bo usłyszałem że Klaudia wychodzi z łazienki. Usiadła na kanapie trochę dalej od mnie po chwili wzięła telefon. Zobaczyłem że się przestraszyła
                        POV. KLAUDIA
Wróciłam z łazienki wzięłam telefon i zobaczyłam tam powiadomienia wystraszyłam się nie wiedziałam co mam robić po chwili odezwał się Bartek
- kto ci to napisał?- zapytał nie odpowiedziałam
~ 6 minut później ~
Bartek dalej próbował do mnie wyciągnąć co się stało i od kogo ta wiadomość.
- proszę powiedz mi..pomogę ci..- mruknął cicho a ja dostałam kolejna wiadomość tym razem z treścią " zäbije ciebie niedługo 😘 " jak przeczytałam to przestraszyłam się i przytuliłam się do Bartka odwzajemnił to pokazałam mu ta wiadomość
- kto? - zapytał surowo mnie
- twoje fanki..- powiedziałam cicho ledwo było mnie słuchać
- jak długo?- ponownie zapytał
- od koncertu w Krakowie..
- dobra chodź pójdziemy spać a jutro coś wymyślimy okej?- zapytał
- yhmm..
Chwilę później wstał a ja za nim i poszliśmy do sypialni polozyc się spać przytuliłam się do niego i odrazu usnęłam..

~WTOREK 9.38~
                 POV. BARTEK KUBICKI
Obudziłem się odrazu zobaczyłem czy moja dziewczyna śpi. Spała po chwili zacząłem się zastanawiać co mam zrobić aby ona była bezpieczna. Napewno będę musiał wsiąść wolne ale wątpię że Natalia z Karolem się zgodzą. Naprawdę nie widziałem że moja fanki są do tego zdolne jednak rozumiem jestem sławy ale takie coś. Już na koncercie w Krakowie nie podobało mi się jak zaczęli krzyczeć na temat Klaudii.  Tą moją burze myśli przerwała mi dziewczyna która położyła się no mojej klatce piersiowej.
- jak się spało?
- bardzo dobrze..- mruknęła
- chcesz powiedzieć Karolowi o tym co fanki piszą do ciebie?
- wolałam bym nie mówić ale wiem że to się nie uda- powiedziała
- dlaczego nie chcesz mu mówić?
- poprostu- mruknęła do mnie ale widziałem że ona kłamie no cóż nie zmuszę ją do tego. Po chwili zadzwonił telefon Klaudii
- podasz mi?- zapytała ponieważ telefon leżał na szafce z mojej strony oczywiście podałem ale kontem oka zauważyłem że dzwoni jakiś " Kamilek 💅" dziewczyna odebrała
- no hejka.... jakie?...... yhm....nie musisz.....okej narka- tyle słyszałem z rozmowy
                       POV. KLAUDIA
odebrałam telefon od Kamila
                ROZMOWA Z KAMILEM
Km: no cześć klaudina
K: no hejka
Km: słuchaj pytanie
K: jakie?
Km: chcę dodać piosenkę jutro
K: yhm
Km: i czy mam napisać że bierzesz udział?
K: nie musisz
Km: czyli dodam dobra to tyle pa
K: okej pa
!! Km- Kamil!!

odłożyłam telefon i zobaczyłam na Bartka widziałam zazdrość w jego oczach.
- to był Kamil tam zwany poczciwy Krzysiu i nagrałam z nim teledysk i się pytał czy ma mnie wpisać tam- powiedziałam ponownie kładź się na niego
- nagrałas teledysk?- zapytał
- yhm
- czemu ja o niczym nie wiem
- spokojnie jutro zobaczysz