LIST

694 22 1
                                    

9 SIERPNIA 10:18
             POV. BARTEK KUBICKI 
Obudziłem się przez promienie słońca które wpadały do mojego pokoju. Na mojej klatce piersiowej leżała dziewczyna. W domu było cicho pewnie każdy śpi. Wziąłem telefon i zrobiłem zdjęcie dziewczynie tak słodko wyglądała. Potem zacząłem szukać prezentu dla dziewczyny na urodziny. Zostały mi 10 aby coś wymyślić.

Po chwili do mojego pokoju wszedł Kuba. Po wczorajszym jeszcze poszliśmy się wykąpać i zostawialiśmy drzwi odkluczone aby nic nie było podejrzane.
- stary śpisz?- zapytał się
- tak śpię
- to super sprawę mam ale widzę że Klaudia śpi
- jaka masz sprawę
- mam paczkę do niej od brata
- to jak wstanie to przyjdzie do ciebie
- luz - powiedział i wyszedł a ja wróciłem do szukania prezentu.

Po jakimś czasie poczułem że dziewczyna się budzi
- dzień dobry mysza - przywitałem się z nią
- dobry - odpowiedziała mi przytulając się do mojej klatki
- nie za wygodnie?- zapytałem
- a wiesz że jesteś wygodny?- odpowiedziała pytając
- widzę ale Kuba chce abyś poszła ma te pudełko od twojego brata
- yhm zaraz pójdę- mruknęła
- słońce niestety dziś będziemy wracać do Krakowa
- dobra ale przed tym musimy się odwdzięczyć twoim rodzica
- no słucham
- zrobimy obiad taki można powiedzieć pożegnalny- powiedziała dziewczyna nie był to zły pomysł. Ustaliliśmy co ugotujemy. Wstaliśmy po czym ubraliśmy się i pojechaliśmy do sklepu po rzeczy ale przed tym powiedziałem mamie że zrobię dziś obiad z Klaudia aby ona się nie brała za to.

16.18
Właśnie skończyliśmy obiad
- no dzieciaki pyszny obiad- powiedziała moja mama po czym mnie i dziewczynę przytuliła.
- dziękujemy - odpowiedziałem razem z dziewczyną poczym posprzątaliśmy i poszliśmy się pakować. Po około 20 minutach byliśmy gotowi ale przed wyjazdem poszliśmy do Kuby. Który dał pudełko od brata klaudii.
                        POV. KLAUDIA
Siedziałam z Kubą oraz z moim chłopakiem. Kuba podał mi pudełko od mojego brata. Było trochę duże myślałam że będzie małe. Jak otworzyłam pudełko był list.
- zostaw go dla siebie nie czytaj nam go.- powiedział Kuba zaczęłam go czytać
" kochano siostro
pewnie czytasz to jak już mnie nie ma. Bardzo przepraszam że musiałem ciebie zostawić sama z nimi. Ale mam nadzieję że dzięki temu będziesz mieć lepsze życie. Będę twoim aniołem u góry. Mam nadzieję że będziesz szczęśliwa później. I bardzo proszę nie win siebie za to że odeszlem zrobiłem to dla twojego dobra. Daje tobie ten prezent aby zawsze pamiętała o mnie.
                                   ukochany brat Kubuś "

otworzyłam dalej a tam znalazłam nasze zdjęcie w ramce. Nasze ulubione zdjęcie. Jak obydwoje stoimy uśmiechnięci w naszym ulubionym miejscu. Zdjęcie zrobił nam wtedy Kuba ( brat Bartka). A w kartonie znalazłam jeszcze misia. Pogadałam jeszcze chwilę z Kubą i pojechałam z Bartkiem do Krakowa.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nudny trochę ten rozdział.
Macie pomysły co może się wydarzyć?

CENA SŁAWY || BARTEK KUBICKI  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz