ZARĘCZYNY

588 28 6
                                    

POV. KLAUDIA
- Cześć mamo!- przywitał się Bartek z mamą
- dzień dobry. - przywitałam się
- wchodźcie czekaliśmy za wami - powiedziała mama Bartka
chodźcie do salonu- powiedziała kobieta i się udaliśmy w stronę salonu bartek szedł powoli obok mnie z powodu mojej nogi. Jak byliśmy w salonie przywitałam się z rodziną Bartka. Okazało się że cała rodzina się zjechała.
- A więc chciałbym wam przedstawić moją dziewczynę Klaudię- powiedział chłopak
- dzień dobry - uśmiechnęłam się każdy zaczął gratulować nam itp. Usiedliśmy przy stole
- słońce a co tobie się stało w nogę?- zapytała jakaś kobieta chyba babcia Bartka
- miałam wypadek - momentalnie każdy spojrzał na Bartka- to nie przez Bartka. Poprostu można powiedzieć że nie wykręciłam na zakręcie i się trochę zamyśliłam.
- przepraszam mogę coś powiedzieć?- zapytał brat Bartka
- tak - odpowiedziała mu rodzina
- skoro jest dziś całą rodziną chce wam coś powiedzieć z Magdą( dziewczyna Kuby) - powiedział Kuba
- Kuba mi się oświadczył - powiedziała Magda i pokazała pierścionek

Poszłam z Bartkiem do jego dawnego pokoju po jakiś dwóch godzinach rozmowy z jego rodzina. Leżałam akurat z nim na jego łóżku co prawda ja miałam głowę na klatce piersiowej Bartka. I tak gadaliśmy długi czas. Około 22 poszłam z Bartkiem spać.

8 SIERPNIA 7.28
Obudziły mnie jakieś szepty. Po chwili usłyszałam że to Pani Renata budziła swojego syna.
- synek wstawaj- powiedziała cicho matka Bartka
- słońce zaraz - powiedział próbowałam się nie zaśmiać
- Bartoszu wstawaj szybko- powiedziała trochę głośniej
- która godzina - powiedział Bartek
-7.30 chodź na dół szybko - powiedziała kobieta
- yhm tylko się ubiorę - powiedział po czym wstał z łóżka
- szybko dopóki Klaudia śpi- odezwała się kobieta po czym wyszła z pokoju. Chłopak chyba zaczął się ubierać ponieważ szukał coś w walizce. Po chwili podszedł lekko pocalowal mnie w czoło i wyszedł z pokoju a ja poszłam dalej spać.

Obudziły mnie jakieś krzyki. Zobaczyłam godzinę była 8.00. Ubrałam jakieś dresy i poszłam na dół było mi ciężko aby dostać się na dół z tą noga. Ale jakaś mi się udało kłótnia nie ustala. Więc udałam do przed pokoju gdzie była kłótnia tam zobaczyłam osoby których nie chciałam widzieć. A w drzwiach zobaczyłam...

CENA SŁAWY || BARTEK KUBICKI  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz