WYJAZD

617 23 0
                                    

20 sierpnia
20:00
Wysiadłam akurat z pociągu gdzieś tutaj miała na mnie czekać Martyna. Po chwili zauważyłam ją podeszłam do niej i ją przytuliłam.
- czesc kochana - przywitała mnie
- hejka
- to co gotowa na najlepszy tydzień życia?- zapytała uśmiechnięta
- jasne
- chodź pojedziemy do mnie i obejrzymy coś a od jutra zaczyna super dwa tygodnie - powiedziała i zaprowadziła mnie do swojego auta. I pojechałam z nią podczas drogi rozmawiałyśmy oraz śpiewaliśmy piosenki.

20:28
Podjechaliśmy pod dom Martyny. Po drodze wjechaliśmy do maka po jedzenie na film. W środku naszykowalam z nią. I zaczęłyśmy oglądać " zwierzogród"  Niestety podczas oglądanie usnęłam..

21 sierpnia
11:29
Obudziłam się na kanapie a obok mnie leżała Martyna robiła coś w telefonie.
- wstałaś?- zapytała
- yhm
- super bo ktoś co chwilę do ciebie wypisuje i wydzwania - powiedziała - a i o 12 idziemy na zakupy
- dobra - i odrazu wzięłam telefon aby zobaczyć kto próbował się ze mną skontaktować. I oczywiście że Bartek

Kubicki 😻❤️                                klaudusia ❤️
kochanie żyjesz?
martwię się..
odpisz..
nie odpisujesz mi odkąd dojechalas do poznania
Nieodebrane połączenie od Kubicki 😻❤️
proszę odpisz
złotko
odpisz
mysza
Nieodebrane połączenie od Kubicki 😻❤️
Nieodebrane połączenie od Kubicki 😻❤️
  

                                     Spokojnie żyje spałam

Pisałam chwilę z bartkiem i poszłam się ogarnąć do wyjścia z przyjaciółką.

16:39
Powoli wracaliśmy z galerii. Byłyśmy w sklepach z ciuchami oraz w spożywczym postanowiłam z Martyną razem upiec ciasto.

17:10
Byłyśmy już w domu. Zaczęłyśmy piec ciasto. Podczas tego miałyśmy włączana na maxa muzykę. Było bardzo śmiesznie oczywiście Martyna wszystko nagrywała.

19:39
Ciasto było już gotowe. Zrobiłam zdjęcie a potem zaczęłyśmy jeść przy czym oglądaliśmy film. Oczywiście na tym się nie skończyło na końcu zaczęłyśmy się świetnie bawić przy piosenkach śpiewać oraz tańczyć.

22:00
Poszłam się wykąpać moja przyjaciółka leża w sypialni chyba spała. Ja przez ten czas spałam w pokoju gościnnym. Jak wróciłam do pokoju zadzwonił do mnie Bartek pogadałam z nim około pół godziny i poszłam spać.

CENA SŁAWY || BARTEK KUBICKI  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz