5

134 7 2
                                    

- To co Wiczka film i pogaduszki ? Powiedziałam do Wiktorii
- No możemy - zauważyłam, że na twarzy wiki pojawił się lekki uśmiech. Oby dwoje uwielbialiśmy spędzać w taki sposób czas jeszcze w pierwszym domu genzie. Brakuje mi tego czasu z genziakami. Tego, że wejdziesz do domu i czujesz się bezpiecznie.
Pamietam mój pierwszy dzień w tym domu gdzie podziwiałam jego nowoczesność. Ahh ile ja bym dała żeby wrócić do czasów daily...
- to co wybieramy ? - zapytałam się Wiki i włączyłam Netflixa by znaleść jakis fajny film
- to co zawsze ? - zapytała Wiktoria a ja się zgodziłam. Kocham ten film
( 🤍🤍tytuł możecie wymysleć Wy i napisać w kom. Ten z największą ilością polubień będzie tytułem 🤍🤍) oglądam go z Wiką już myśle, że taki siódmy raz i za każdym razem się w niego wkręcam tak samo
- Wiczka co ty na to żebyśmy pojechały sobie gdzieś we dwie ?
- myśle, że to bardzo dobry pomysł fausti. Gdzie byśmy jechały i kiedy
- nie wiem nie myślałam jeszcze ale napewno w jakieś fajne miejsce. Fajnie by było pojechać w przyszłym tygodniu zanim jeszcze Bartek wróci.
- możemy tak zrobić. Na ten tydzień pojadę do Anglii do rodzinki bo myśle, że pozwoli mi to dosyć mocno odpocząć i ułożyć sobie życie a później pojadę z tobą i spędzimy razem super czas.
- to super

Czas przez ten tydzień minął mi naprawdę dobrze.
Byłam na nagrywkach, montowałam film na swój kanał, planowałam wyjazd i robiłam jeszcze masę innych rzeczy.
- cześć Wiczka
- witam, witam - wreszcie od ponad tygodnia zauważyłam, że na twarzy mojej przyjaciółki pojawił się usmiech
- gotowa na przygodę, fausti ?
- No jasne, że tak
- super a gdzie jedziemy ? - przyznam szczerze, że długo zastanawiałam się gdzie chciałabym jechać. Stwierdziłam że jedziemy nad morze plan był pojechać w góry ale za bardzo przypominały mi ostatnie wydarzenia z Bartkiem. Morze tez przypominało i o nim ale fakt tego, że razem w Wiką wolimy góry niż morze wygrał :)
Wiec jedziemy na Hel i mamy zamiar się dobrze bawić...
- Wiczka dojechaliśmy wstawaj
- już jesteśmy ? Mega szybko minęła mi podróż
- bo większość drogi przespałaś Wika, wiec co się dziwisz - zaśmiałam się i wyszłam z auta. Jestem tu tylko kilka minut a juz kocham to miejsce. Bartek miał racje nie da rady się w tym miejscu nie zakochać.
- Fausti choć na plaże ze mną proszę.
- uwierz nie musisz prosić mnie dwa razy - powiedziałam i pobiegłam w kierunku plaży. Zachodzące słońce tworzyło atmosferę  jeszcze bardziej romantyczną. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Brakowało mi tylko Bartka, który znał tutaj mam wrażenie każde ziarenko piasku ale przynajmniej jest ze mną Wikusia i będziemy napewno świetnie się bawić bo właśnie po to tu przyjechaliśmy
- wracamy ? Robi się późno a jeszcze trzeba się zameldować w hotelu
- musimy ? - zapytała wika robiąc maślane oczka
- jutro tu przyjdziemy obiecuje Ci
- dobra chodźmy już bo im dłużej tu jestem tym bardziej nie chce z tą iść...

- dzień dobry ! My miałyśmy zarezerwowany domek na sześć nocy
- dzień dobry ! Pani Faustyna ?
- tak to ja - powiedziałam a pan podał mi potrzebne dokumenty.
- to już wszystko. Czy z korzystają może panie z różnych dodatkowych atrakcji które sponsoruje nasz ośrodek ?
- na razie podziękujemy ale może zie później skusimy
- w takim razie to wszystko życzymy dobrego pobytu
Udaliśmy się z moją przyjaciółką do pokoju, rzuciłyśmy się na łóżku i poszłyśmy spać. Tan dzień był pełen wrażeń...

—————————
W następnym rozdziale będzie nowa perspektywa 🤍🤍
Dobrego dnia i przepraszam za spóźnienie ale w ten weekend działo się tak dużo, że więcej mnie w domu nie było niż byłam 🫣🫣

Z tobą ta droga staje się łatwiejsza Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz