Zdjęcia

298 12 9
                                    

Horror nas bardzo wciągnął. Nic nie mówiliśmy tylko oglądaliśmy. Nagle był jumpscare. Przestraszyłam się bardzo, gdy nagle przytuliłam się do Joosta. To był odruch. Chłopak zatrzymał film i się spytał czy wszystko okej. Poczułam się głupio. Bardzo głupio. Chłopak spojrzał się na mnie, przynajmniej czułam na sobie jego wzrok. Zaczął mnie gładzić po plecach.

- Jeżeli chcesz możemy zmienić film. - powiedział z troską.

- Nie no jest już okej, tylko się przestraszyłam nic poza tym.

- Jeżeli coś by się działo to mów.

- Dobrze.

Oglądaliśmy dalej. Nie powiem nadal czułam strach ale mniej. Widziałam jak Joost wciągnął się w ten film, więc nie chciałam mu to przerwać. Film jeszcze będzie trwać pół godziny, mam nadzieję że go szybko minie. Pod koniec filmu zamykały mi się oczy, były ciężkie. Nagle je zamknęłam i już nie otworzyłam. Nie wiem czy Joost dokończył film czy jednak go przerwał i poszedł spać. Spałam twardo, więc się wyśpie. Obudziłam się przez telefon Joosta, ktoś do niego dzwonił. Ale przed dobrym zorientowaniem się zauważyłam ze Joost leży do mnie przytulony. Byłam do niego tyłem. Nagle nie czułam ciężaru jego ręki. Wyłączył telefon i wrócił do pozycji w jakiej wcześniej się znajdował. Pewnie był śpiący nadal albo nie chciał mnie obudzić. Nie wiem które jest bardziej prawdopodobne, ale pewnie chciało mu się poprostu dalej spać.

Znowu usnęłam. Spałam spokojnie, po prostu dobrze. Bardzo lubiłam Joosta, ale czy tylko? Fakt, jest bardzo miły, zdolny i przystojny, ale czy na pewno go tylko lubię? Kurde znam go tylko miesiąc a jednak przy nim czułam się tak... Inaczej? Wiedziałam, że jakbym zerwała z nim kontakt byłoby mi ciężko, bardzo ciężko.

Gdy się obudziłam Joost jeszcze spał. Wzięłam telefon do ręki, było po 10. Włączyłam instagrama i zauważyłam pełno zdjęć z imprezy. Niektóre były bardzo śmieszne a niektóre trochę skręcały, ale przecież byliśmy pijani. Nagle zauważyłam zdjęcie moje i Joosta. Wszyscy mieli zamknięte oczy a ja kucałam obok niego. Czy ktoś nie zamknął wtedy oczu? Właśnie wszyscy chyba już wiedzą że wtedy pocałowałam Joosta. Zamarłam. Dlaczego ta osoba to zrobiła? Sprawdziłam konto tej osoby i był to jakiś fejk.

Nagle zauważyłam że Joost się obudził i patrzył mi się w telefon. Był bardzo zaspany. Wyglądał wtedy cudownie.

- Wyspałaś się?

- Tak. - powiedziałam. - a ty?

-Ja się wyspałem. Co to były za zdjęcia które przeglądałaś?

-Właśnie jest problem... Pamiętasz jak graliśmy w pytanie i wyzwanie? - kiwnął głową na tak. - miałam zadanie aby wybrać chłopaka... I ja wybrałam ciebie co nie? I jak bylam obok ciebie ktoś zrobił zdjęcie tego...

- Dlaczego się tym tak stresujesz?

- No wiesz... No tak głupio trochę kogoś wybrać z pośród 20 chłopaków...

- A dla mnie to zaszczyt.

Po jego słowach się uśmiechnęłam. Czułam że się rumienie, więc zakrywam twarz w kołdrze. Nie chciałam, aby widział mnie w takiej sytuacji.

- Zasłaniasz się kołdrą abym nie widział twojej twarzy? Słodko. - powiedział śmiejąc się.

Wzięłam poduszkę z pod mojej głowy i go nią uderzyłam. Też przestał się śmiać. Wziął swoją poduszkę i mnie też uderzył, ale nie tak mocno jak ja go. Zaczęliśmy się śmiać. Bardzo lubię z nim przebywać. Mogę być sobą.

- Która godzina? - zapytał mnie.

- Po 10. Wstajemy?

- Jeszcze 5 minut.

Joost Klein - cena sławyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz