"Hailie Williams" a może Monet?

To nie tak miało być

Następnego dnia obudziłam się sztywna, wszystko mnie bolało, było ledwo po jedynastej lecz jednak nie chciałam wstawać ale Anja i Tony obiecali że mają wpaść dziś do mnie. Tak macie rację odechciało mi się spotykania z kim kolwiek. Ledwo wstałam a od razu zrobiło mi się nie dobrze i pobiegłam do toalety, co mogło być do cholery ze mną nie tak! Przecież wszystko robiłam dobrze! Krzyczałam i wzywałam siebie w myślach z nadzieją że chociaż mnie to trochę uspokoi, nie musiałam długo czekać gdy rozległ się dzwonek do moich drzwi. Otworzyłam w w drzwiach ujrzałam Anję wraz z jedzeniem.
- Hejka, przepraszam że przychodzę do ciebie tak wcześnie ale martwiłam się o ciebie, zarobiłam też śniadanie zjemy razem? - przywitała się ze mną.
- Hej, pewnie wchodź bo jest trochę zimno. - odpowiedziałam szybko i gdy weszła do salonu ja zamknęłam drzwi jak najszybciej żeby zimne powietrze nie wpadło do domu.
- Przepraszam za wczoraj poprostu od kilku dni nie czuje się na siłach. - zaczęłam po chwili.
- Nie przepraszaj, najważniejsze jest twoje zdrowie jak się czujesz? - odpowiedziała.
- Nie zbyt dobrze. - syknęłam z bólu gdy zaczął mnie boleć brzuch.
- Ogólnie byłam dziś też w aptece i kupiłam test ciążowy, wiesz na wszelki wypadek. - powiedziała - Może ja zacznę szykować stół do śniadania a ty leć się przygotować i przy okazji zrób test, nie chce słyszeć słowa nie, masz zrobić i koniec kropka, Tony będzie tutaj za jakieś dwie godziny.
- Po co mi niby test ciążowy? Przecież nie jestem w ciąży.
- Skąd wiesz że nie jesteś? Może jesteś ale ty tego nie wiesz.
- Okej okej, zrobię.
- Leć się przygotować, ja zacznę rozpakowywać te wszystkie rzeczy.
Odeszłam bez słowa, weszłam do łazienki i zaczęłam robić test ciążowy. Myślałam że umrę ze stresu.
Gdy już skończyłam robić musiałam od czekać dziesięć minut więc wykorzystałam ten moment na przygotowanie sobie ubrań, szukałam coś luźnego i znalazłam szary dres. Mój ulubiony. Ubrałam się i uczesałam, robiłam wszystko na szybko żeby jak najszybciej sprawdzić test. Minęło już dziesięć minut. Podeszłam do umywalki i wzięłam go do ręki, to co właśnie zobaczyłam zaszokowało mnie.
- To nie tak miało być. - powiedziałam do siebie ze łzami w oczach, patrząc sobie w głęboko w oczy w lustrze, nie mogłam wytrzymać to co właśnie zobaczyłam.
Z emocji musiałam kucnąć a łzy same zaczęły robić się coraz głębsze i gorzkie.
Tak właśnie tak. Zaczęłam ryczeć na całą łazienkę. Nie spodziewałam się tego, że coś takiego w ogóle się stanie.

Cześć wszystkim, przepraszam że nic nie wstawiam od dłuższego czasu, ale poprostu nie miałam na to czasu.
Miłego dnia / nocy trzymajcie się ❤️🫶🏻