Miłego czytania <3
Podniosłam się powoli, lekko sapiąc i krzywiąc się z bólu, który czułam najbardziej w okolicy biodra. Niebieskie oczka wpatrywały się we mnie spod długich rzęs.
-Kora spóźnimy się do szkoły- powiedział JJ przejętym głosem
-Już wstaję, będę na dole za 10 minut, poczekaj tam na mnie dobrze?- odpowiedziałam, zmuszając się do wstania z łóżka.
Kiedy JJ wyszedł z mojego pokoju wypuściłam głośno powietrze, wzięłam tabletkę i skierowałam się do toalety, nawet nie chciałam patrzeć na krwiaka bo domyślałam się jak obrzydliwie wygląda dzisiaj. Umyłam zęby i twarz, włosy związałam w luźnego koka, ubrałam luźne czarne spodnie dresowe ze ściągaczami na kostkach i luźną czarną bluzę, która sięgała mi do połowy ud, na stopy wsunęłam czarne vansy, zgarniając plecak wyszłam z pokoju. Matt napisał mi rano, że Gabriel go zgarnie, więc odwiozłam młodego i po kilku minutach byłam pod naszą szkołą.
Pakowałam rzeczy do szafki, kiedy poczułam jak ktoś delikatnie stuknął mnie palcem w ramię, odwracając się wyciągnęłam z ucha jedną słuchawkę, przede mną stał blondyn z założonymi rękoma na piersi i kwaśną miną.
-Kora, możesz mi powiedzieć co tutaj robisz?- Sapnął do mnie
-Co tutaj mogę robić Matt? Przyszłam do szkoły- Wzruszyłam ramionami, patrząc mu w oczy z obojętną miną.
-Kora, ktoś wczoraj chciał Cię skrzywdzić, powinnaś odpoczywać w domu- Powiedział trochę spokojniejszym głosem, patrząc mi w oczy
-Matt wiesz, że...- Próbowałam mu odpowiedzieć, gdy ktoś nam przerwał
-Co ty tu do cholery robisz?- obok Matta stanął wściekły Gabriel marszcząc brwi, lustrował mnie spojrzeniem od stóp po czubek mojej głowy, aż w końcu spojrzał mi w oczy
Spojrzałam na niego, miał na sobie czarną rozpiętą bluzę pod którą miał czarny podkoszulek, rękawy jego bluzy były podwinięte do łokci, dzięki czemu było widać jego tatuaże i żyły na ręce którą trzymał ramiączka plecaka. Przełknęłam ślinę widząc je, bo na ten widok delikatnie zaschło mi w gardle. Mój wzrok zjechał trochę w dół i zobaczyłam że chłopak miał na sobie szare dresy, a ja poczułam że muszę natychmiast zwilżyć wargi, oblizałam usta odrywając wzrok od jego stroju, przenosząc go na jego twarz, jak zwykle niesforne lekko falujące się włosy opadały mu trochę na czoło, a jego oczy były ciemne i wściekłe. Wbiłam w nie wzrok utrzymując swoją pewną siebie postawę, lekko zadzierając głowę do góry.
-Przyszłam do szkoły, nic mi nie jest, nie mam zamiaru siedzieć w domu, zrozumiano?- Syknęłam na nich przez zaciśnięte zęby
-Ok Piękna, ale proszę uważaj na siebie- Matt totalnie złagodniał, kiwnęłam mu głową na jego słowa - Muszę iść, widzimy się po szkole- Dodał krótko i odszedł, a moje spojrzenie znowu wróciło do oczy Gabriela
-Dalej uważam, że powinnaś zostać w domu, masz okropnego krwiaka, powinien go zobaczyć lekarz, ale wiem, że do niego nie pójdziesz, więc chociaż odpocznij dziewczyno- Powiedział poważnie robiąc krok w moją stronę i mogłam poczuć jego zapach, który pozwalał mi czuć bezpieczeństwo? Zmarszczyłam lekko brwi na tą myśl, totalnie się dziwiąc że tak na mnie wpływa jakiś zapach.
-Słuchaj, dziękuję Ci za wczoraj, nie wiem jak Ci się za to wszystko odwdzięczę. Nie mogłam zostać w łóżku, ktoś musiał zawieźć JJa a skoro już wyszłam z domu, postanowiłam że nie będę do niego wracać i przyjechałam tutaj.- Powiedziałam całkiem szczerze, patrząc mu w oczy. Wiedziałam, że nie ma sensu kręcenie i wymyślanie, że nic mi nie jest bo on widział moje obicia.
![](https://img.wattpad.com/cover/370872372-288-k697404.jpg)
CZYTASZ
Jesteś
Teen Fiction„Jesteś" to pierwsza część trylogii Stitches opowiadająca o losach trójki rodzeństwa. Ta część skupia się na historii najstarszej siostry. Kora Larson - siedemnastoletnia siostra rok młodszej Daisy i pięcioletniego Jonathana, córka polskiej modelki...