Golden Terrace |¦| Cang Wu Bin Bai [PL]

rozdział 29

 Przed Halą Kultywacji Umysłu, Yan Xiaohan starł się z Głównym Generałem Gwardii Złotego Kruka, który właśnie opuścił pomieszczenie.

 Złoty Kruk zaliczył kilka wpadek z rzędu, a Yi Siming, jako przywódca, musiał wziąć na siebie całą winę. Co gorsza, zaufanie, które starannie budował w umyśle cesarza, gwałtownie spadło. W końcu Złotemu Krukowi brakowało wiedzy i doświadczenia; cesarz był skłonny użyć ich do zabijania kurczaków, ale gdy przyszło do uboju bydła, pierwszym, o którym pomyślał, była nadal Gwardia Latającego Smoka.

 Dla tych, którzy działali jako urzędnicy państwowi, tym, czego obawiali się najbardziej, nie była chciwość, ani zdrada. Było to bycie zbędnym dla cesarza.

 Po otrzymaniu przypomnienia od Fu Shena, Yan Xiaohan zwrócił na to szczególną uwagę. Nie widział Yi Siminga od dłuższego czasu i na pierwszy rzut oka prawie go nie rozpoznał. Twarz mężczyzny była blada z niebieskim odcieniem, jego oczy zapadły się w swoich oczodołach, a wyraz twarzy był zwiędły, ale jadowity. Kiedy obaj stanęli twarzą w twarz, jego spojrzenie wbijało się prosto w niego i było niewytłumaczalnie przerażające.

 Yan Xiaohanowi przemknęło przez myśl, że byli oni przecież w tym samym wieku. Ale stojąc tu teraz obok siebie różnili się od siebie jak dzień i noc. 

    -Generale Yi.

 Chociaż Północna i Południowa Gwardia Cesarska nie dogadywały się ze sobą, ich dwaj czołowi urzędnicy wciąż musieli się witać, gdy spotykali się na drodze. Yan Xiaohan wyciągnął ręce w jego stronę w geście uprzejmości, ale niespodziewanie Yi Siming nie odwzajemnił gestu, ani nic nie powiedział. Przez chwilę wpatrywał się w niego ponuro, po czym odwrócił się i odszedł.

 Yan Xiaohan obserwował jego oddalającą się sylwetkę.

 Nadwornym eunuchem prowadzącym go do pałacu był ostatnio faworyzowany eunuch Liu Ji, który szybko zabrał głos, aby rozwiązać napięcie spowodowane przez Yi Siminga.

    -Cesarz był wściekły z powodu tego bałaganu. Generał Yi jest być może również zmartwiony brakiem sukcesu i w rezultacie nie myśli o etykiecie. Proszę, niech mu pan wybaczy. To ciężkie brzemię poszukiwania mordercy i dochodzenia prawdy zostało zrzucone na pańskie barki.

 Z byłym cesarskim asystentem Tian Tongiem, Yan Xiaohan już dawno znalazłby wymówkę, by odejść. Teraz, gdy Liu Ji zepchnął Tian Tonga, aby awansować na pozycję faworyta cesarza i był świadomy, czym posłużył się, by zająć tę pozycję, był szczególnie uprzejmy dla Yan Xiaohana.

 Jego oczy śledziły miarowy chód młodego Cesarskiego Inspektora, gdy ten wchodził do Sali Kultywacji Umysłu, myśląc o tym, jak Duan Linglong naciągał ludzi od wewnątrz pałacu. Yan Xiaohan był jego przybranym synem i podnosił swój status przez cały czas, odkąd do niego wstąpił, a chwała i przychylność, jaką otrzymywał, trwały. Gdy jego święty szacunek był tak wysoki, ten zbyt pewny siebie kretyn Tian Tong wciąż chciał rzucić mu wyzwanie - czy ten stary pryk nie powinien się prosto z mostu powiesić? Czy nie przeszkadzał mu fakt, że jego życie było zbyt długie?

 Co więcej, dziś ten wysokiej rangi generał Gwardii Złotego Kruka, którego twarz była nienaturalnie poważna, Yi Siming - miał oczy czerwone z zazdrości, jego ambicje były wyższe niż niebo, ale jego los był marniejszy niż papier.

 Cera cesarza Yuantai nie była zbyt wspaniała. Prawdopodobnie starzał się i miał tak wiele zmartwień, że jego twarz wyglądała na woskowożółtą z opuchniętymi workami pod oczami. Na powitanie Yan Xiaohana jego powieki opadły. 

    -Co wiesz o tej sprawie? - zapytał mdło. 

    -Ten sługa już nakazał ludziom zebrać dokumentację i osobno przesłuchać rodzinę, świadków z miejsca zdarzenia i tak dalej. Postaram się jak najszybciej odkryć prawdę i postawić mordercę przed sądem. Proszę się nie martwić, Wasza Wysokość.