8

5K 231 10
                                    

Całą następną lekcje myślałam co się stało. Muszę komuś się wygadać! A Carmen wróci po 4 lekcji a minęła 3!! Nie dam rady!!
Zastanawiam się czy zapytać się go co to było? O co mu chodziło?? Jakiś miał w tym interes? Niee, wkurzył się gdy powiedziałam mu że się zakochał... no w sumie on i zakochanie się to dwie różne bajki. On to taki bad boy, który nie wie co to jest i jak to jest się zakochać.
Zdecyduje się jednak go zapytać.

- Darmnnings!

- czego?- obrucił się a gdy zobaczył że to ja dodał- Clarisso- co mnie bardzo wkurzyło. Jak on może mieć kumpli?! Powiedzcie mi!

- o co ci chodziło? Miałeś... no nie wiem... jakiś interes w tym?

- interesuje cię to?- podniósł prowokująco brew

- tak chce wiedzieć po co...- zatrzymałam się. Nie powiem mu że przestraszyłam się nie na żarty- to robiłeś

- Clarisso- posłałam mu tylko znudzone spojrzenie a on jak gdyby nigdy nic złapał mnie za policzek jak babcia i się uśmiechnął- nie potrzebne ci to

I odszedł tak po prostu sobie odszedł ode mnie osłupiałej, ja głupia myślałam... nie ja o niczym nie myślałam i nikt mi tego nie wmówi nawet Carm nawet ona.
Musze się jej wygadać! Teraz bo nie wytrzymam!
________________
- hej i jak po czterech lekcjach- zagadała Carm

- muszę ci coś opowiedzieć co się stało

- zgaduje, że jest tam Luke

- no tak ale...- zaczęłam jej opowiadać co się działo

________________
Oczami Luke'a
________________

- ty ją lubisz

- chyba śnisz Ash

- nie śnie, to wytłumacz mi dlaczego nie zostawiłeś jej tylko wyciągnąłeś ją ze szkoły?

- nie wiem to był impuls- wzruszyłem ramionami

- nie, ciągnie cię do niej, wcale nie musiałeś do niej zagadywać i ratować

- przestań już, mi się żadna nie podoba a szczególnie ta zołza

- do tej zołzy ciągnie cię najbardziej

- taa- nie słuchałem go tylko myślałem o tych pięknych oczach które unikały mojego wzroku... Clary

- ha! Koleś przyznałeś się!- szturchnął mnie

- co?- zapytałem zdezorientowany

- myślałeś o niej!

- chyba cię pojebało

- to o kim myślałeś?- zaniemówiłem a on wybuchł- wiedziałem! Lubisz ją! A może coś...

- zamknij się!

Już z nim nie rozmawiałem moje myśli kierowały się ku pięknej blądynki i jej brązowych oczach. Cholera! Muszę coś zrobić by przestać o niej myśleć.

Mamy przyszłość?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz