Dzisiaj poniedziałek... mogły być już wakacje, a wiem, że tu trwają dwa miesiące.
Co ja najlepszego zrobiłam! Mogłam zostać w akademiku i tym samym nie poznając Luke'a i nie zakochując się w nim._____________
Dzień w szkole minął mi... ani szybko ani wolno, przepłynął normalnie. Luke próbował porozmawiać ze mną i to wiele razy, odmawialam mu za każdym razem... no może nie za jednym...
_________________
Scena ze szkoły
_________________- Clary?
Nie odwracałam się do niego, dałam słowo że będę go unikać i dotrzymam tego słowa, przyspieszyłam tylko kroku by jak najdalej być od niego
- Clary! Zaczekaj!- nie przestawał wołać... niestety jako, że jest w szkole musi ograniczać się tylko do chodzenia. To wpłynęło na moją
,,ucieczke,, która z jednej strony się nie udała bo gdy odwracałam się by zobaczyć jak daleko jest ode mnie uderzyłam w ściane. Auć... to naprawdę bolało, wszystkie podręczniki wypadły mi z rąk a sama buchnęłam na ziemie. Był coraz bliżej. Został mi jeszcze jeden podręcznik! Uda mi się!
Wstałam i chciałam odejść ale jak to ja nie udało mi się to bo chwycił mnie za ramie i odwrócił twarzą do siebie- teraz mi nie uciekniesz
- czego ode mnie chcesz- odwracałam wzrok by tylko unikać jego wzroku
- popatrz na mnie
- przeciesz patrzę -powiedziałam patrząc na jego jak zawsze roztargane włosy, to dodawało mu uroku. Luke tylko podniusł brwi
- w oczy
- a dlaczego? Możesz powiedzieć tak, nie koniecznie musimy patrzeć sobie w oczy
- ale ja chce widzieć twoje oczy...- powiedział i załorzył kosmyk moich włosów za ucho. Na ten gest przeszły mnie ciarki co nie uszło jego uwadze, no i nie ustąpił ten jego uśmieszek...
O cholera! On chyba wie, że patrze na jego usta! Co ja robię! Jak mogłam tego nie zauważyć?!- a jeśli nie chce?
- to cię zmuszę...- wziął w ręce moje policzki tym samym zmuszając mnie do spojrzenia w jego nieziemskie oczy...
- to powiesz...- nie dokończyłam na moje zbawienie, bo dzwonek nam przerwał. Zbawiona!!!
- spotkajmy się dzisiaj o piętnastej w lesie...
Powiedział za nim odszedł.
_____________
Za pół godziny piętnasta, po co chciał się tam spotkać? Chce walczyć? Ja jego chyba nigdy nie zrozumiem. Uwodzi mnie co skutkuje tym że kocham go jeszcze bardziej i tym, że chce mieć go tylko dla siebie...
Teraz chce się ze mną spotkać w lesie... myślę, że to robi bym nie mogła go skrzywdzić... wtedy łatwo wygra, ale coś mi tu nie pasuje... jeśli chce mnie pokonać miał wiele szans i jest bardzo dobrym wampirem żeby mnie obezwładniać....
On za bardzo miesza mi w głowie...
Chce tą walkę mieć za sobą..._______________
Jestem już w lesie, od razu go zobaczyłam czekał odwrócony tyłem do mnie. Chyba usłyszał moje kroki bo się odwrócił i uśmiechnął
- przyszłaś
- miejmy już to za sobą
- chce...
- nie przedłużaj, pokonaj mnie szybko...
- ja nie chce z tobą walczyć- zblirzył się do mnie
- nie kłam... wiem, że po to się tu spotkaliśmy... pokonaj mnie chce mieć to już za sobą...-powiedziałam ciszej- nie chce byś mi mieszał w głowie... nie chce mieć złamanego serca... mam dość najlepiej by było gdybyś mnie zabił...- opadłam na kolana i czekałam na cios z jego strony... zamknęłam oczy ale nic się nie działo...
Żadnego bólu, tylko oplatające mnie dłonie w pasie- zgupiałaś?! Nie pozwole ci umrzeć, nigdy... nie możesz ode mnie odejść- szeptał mi na ucho
- powiesz mi w co grasz?- odsunęłam się od niego bym mogła na niego spojrzeć. Chciałam to wiedzieć... czy odwzajemnia moje uczucia
- ja w nic nie gram
- nie wmawiaj mi głupot... robisz wszystko bym się w tobie zakochiwała co ci się udaje w szybkim tempie...
Chcesz wygrać to w ten sposób? Skrzywdzić mnie doszczętnie a później się ze mnie nabijać, o to ci chodzi?!- ty mnie kochasz?- zbił mnie tym z tropu... powiedział to tak jakby kamień spadł mu z serca... matko o co mu do cholery chodzi?!- Clary?
Przybliżył swoją twarz do mojej i schował kosmyk włosów za moje ucho
____________________________
Tak wiem jestem okropna przerywać rozdział w takim momencie....
Chce wam dać taki czas do myślenia.
Buziaczki!Zapraszam do dalszego czytania!
CZYTASZ
Mamy przyszłość?
Vampireopowiadanie o wampirach i o czarownicach. Clary to czarownica o nadzwykłych umiejętnościach w dziedzinie zaklęć. Luke to wampir który nie myśli jak zakochać się, woli się bawić. Jak myślicie czy coś z tego wyniknie? Czy ona będzie go unikać gdy dow...