Wziąłem od niej telefon i spojrzałem kto napisał. Liam, od razu sie uśmiechnąłem co zauważyła moja nauczycielka.
-Dziewczyna?- zapytała z uśmiechem.
-Nie. Przyjaciel.- odpowiedziałem zmieszany.
-Przepraszam-
-Nic się nie stało. A teraz mógłbym iść na lekcje?- zapytałem z nadzieją
-Niall lepiej nie, chodź do dyrektora i zadzwonimy do twojej mamy, okay?-
Wiedziałem że nie mam wyjścia, więc się zgodziłem. W gabinecie tak jak mówiła zadzwoniła po mamę i o nic więcej nie pytała, co mnie ucieszyło.
Telefon był cały obity i miał pęknięty ekran, tak że ledwo co było na nim widać, ale ważne że jakoś działał i mogłem odpisać Liamowi.
-"Hej ;* przepraszam że nie odpisałem wcześniej, ale nie mogłem."-
-"Hej misiu ;* Nic się nie stało ;) Idziecie już?"-
Nie wiedziałem co mu odpisać, a nie chciałem go okłamać. Mama chyba wyczuła o co chodzi, bo zapytała się mnie czy powiedziałem Liamowi prawdę. Jednak postanowiłem do niego napisać prawdę tylko trochę ukrytą i skróconą.
-"Oni idą, ale ja się zwolniłem ;)"-
-"Mogę wiedzieć dlaczego?"-
-"Źle się czułem ;)"-
-"Co się stało? ;/"-
-"Nic Liam ;* tylko mnie brzuch boli i zadzwoniłem po mamę żeby przyjechała, ale już jest dobrze ;*"-
-"Na pewno wszystko w porządku?"-
-"Tak ;) możesz być spokojny niedźwiadku, nic mi nie jest ;*"-
-"To dobrze skarbie ;* martwię się o Ciebie."-
-"Nie masz o co ;*"- głupio mi było, że nie powiedziałem mu całej prawdy.
-"W ogóle Ni wiesz co jest za 4 dni? <3"-
-"Tak! Nie mógłbym zapomnieć <3"-
-"Nie mogę w to uwierzyć, że akurat teraz mama chce odwiedzić jakąś tam ciotke <3"-
-"Tak ja też <3 mamy szczęście ;*"-
Właśnie podjechaliśmy pod dom, więc szybko wysiadłem i poszedłem do swojego pokoju. Położyłem się do łóżka i przykryłem kołdrą.
Obudziło mnie szturchanie mojej mamy, nawet nie wiedziałem kiedy zasnąłem.-Nialler wstawaj i chodź na obiad już jest 15- powiedziała do mnie.
-Zaraz- wymamrotałem
-Dobrze kochanie, przyjdź do kuchni za chwilkę-
-Okay- powiedziałem i znowu się przykryłem.
Chyba znowu zasnąłem, ale już o wiele bardziej wyspany. Spojrzałem na telefon,
-O kurde.. 48 wiadomości od Liama- powiedziałem zaskoczony.
-"Misiu czemu nie odpisujesz?"-
-"Ni gdzie jesteś?"-
-"Wszystko w porządku? Martwię się Ni :( odopisz proszę!"-
Przeczytałem kilka wiadomości i żadna nie różniła się od tych. Nie chciałem go bardziej martwić, więc odpisałem od razu.
-"Przepraszam Li! <3 zasnąłem :("-
Hejka ;*
Tak jakoś zachciało mi się pisać, więc dodaje xD
Mam nadzieję, że się podoba ;*Gwiazdki i komentarze mile widziane ;* Do następnego ;*

CZYTASZ
Niam-SMS
FanfictionNiall przypadkowo myli numery telefonu i zamiast do mamy pisze do Liama. Jak zakończy się rozmowa z Liamem? Co takiego skrywa Niall?