Rozdział 11

1K 88 2
                                    

Oczami Nialla

Liam odebrał po 2 sygnałach i kiedy go zobaczyłem od razu mój humor stał się o niebo lepszy.

-Cześć Ni! To jest właśnie moja siostra Ruth!- Krzyknął trochę za głośno.

-Hej! Jestem Ruth, mój braciszek dużo mi o tobie mówił!- przedstawiła się.

-Cześć Ruth, ja jestem Niall i Liam mi również dużo o tobie mówił!- Odpowiedziałem jej.

-Co tam u Ciebie misiu?- Tym razem zapytał mnie Liam.

-Wszystko w porządku, a u Ciebie?-

-U mnie też jest dobrze.-

-A mnie to już nikt nie zapyta?!- krzyknęła wściekła Ruth, po czym odwróciła się plecami do kamerki.

-Ej Ruth proszę Cię nie obrażaj się. Będziemy teraz z tobą więcej rozmawiać dobrze?- mówił do niej spokojnie Liam.

-Mhmm.. przytulisz mnie?- zapytała smutnym głosikiem.

-Jasne mój urwisie! Chodź tu do mnie.- powiedział po czym wtulili się w siebie.

*2 godziny później*

-Ej Li chyba Ruth ci zasypia- powiedziałem do niego.

-Ruth? Chcesz iść już do łóżka?- zapytał ją bardzo cicho.

-Nie.. słucham o czym rozmawiacie.- wymamrotała.

-Okay- Liam wziął ją bardziej na swoje kolana i się w nią wtulił.

-Aww...Jesteście tacy słodcy.- Powiedziałem do nich.

-Nie mów tak bo się zarumienie.-

-Nie będzie mi to przeszkadzać, jeszcze przy mnie nigdy się nie zawstydziłeś.- odparłem śmiejąc się.

Rozmawialiśmy tak do póki moja mama nie przyszła do mojego pokoju i powiedziała żebyśmy już kończyli bo jutro szkoła i musimy sie wyspać.

-Dobrze mamo za chwilkę.- powiedziałem do niej.

-Ja już znam tą waszą chwilkę, będzie tak że pojdziecie spać o 3 nad ranem.-

-Nie, obiecuję że tak nie będzie. Zresztą siostra Liama już śpi, więc też musi ją zaraz odnieść do łóżka.-

-To gdzie ona śpi?- zapytała trochę rozśmieszona.

-Na jego kolanach. Chodź zobacz.-

-Nie, nie będę wam przeszkadzać już.-

-Nie będziesz przeszkadzać. Poznacie się trochę! Chodź.-

Podeszła do mnie i siadła na skraju łóżka.

-Dobry wieczór Pani.- powiedział do niej Liam.

-Dobry wieczór. - uśmiechnęła się do niego.

-Dobra chłopcy ja już idę spać, ale jak wy się nie wyśpicie to jutro w szkole nie będziecie w ogóle myśleć.-

-Zaraz kończymy mamo. Dobranoc- powiedziałem do niej zadowolony sam nie wiem z czego.

-Dobranoc, miło było Cię zobaczyć Liam.- skierowała się do niego.

-Dobranoc, panią także- odparł przyjaźnie.

Gdy mama już wyszła z mojego pokoju, pomiędzy mną a Liamem zapadła cisza. Nic nie robiliśmy tylko się na siebie patrzyliśmy i jak spojrzałem w te piękne brązowe oczy w moich pojawiły się łzy. Sam nie wiem dlaczego, ostatnio jestem jakiś emocjonalny. Niestety zniszczyłem całą tą cudowną atmosferę, ponieważ Liam to zauważył.

-Ej misiu coś nie tak?- zapytał zmartwiony.

-Nie.. wszystko w porządku- spuściłem głowę w dół i nagle moje kolana wydawały się bardzo interesujące.

-Nie kłam kochanie, nie chcę żebyś płakał przeze mnie.-

-To nie przez Ciebie Li! Nawet tak nie myśl.-

Dobry wieczór <3
Dziś nie miałam za bardzo czasu pisać, ale udało się. Mam nadzieję że się podoba! ^^

A co tam u was? ;*





Niam-SMSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz