Rozdział 32

750 74 9
                                    

Oczami Nialla

Wróciliśmy do mojego domu zabrać tylko kilka rzeczy Liama. Niestety musiał już wracać. Te dni tak szybko nam minęły, że miałem ochotę błagać go aby został jeszcze chociaż godzinę.

-Musisz wracać?- zapytałem

-Niall dobrze wiesz że muszę- powiedział smutno

-A mogę jechać z tobą?-

-A do szkoły kto będzie chodził?-

-Jak opuszczę kilka dni to chyba nic się nie stanie?-

-No niby tak Ni, ale obiecuję ci że jeszcze się spotkamy- powiedział

-A co jeśli nie?-

-Misiu powiedziałem że obiecuje-

-Dobrze. Będziesz do mnie pisał?- zapytałem

-Oczywiście- zaśmiał sie

Gdy weszliśmy do domu od razu skierowałem się do mojego pokoju, a Liam szedł zaraz za mną. Wziął tylko ładowarkę i swoją torbę z której i tak nic nie wyciągnął. Pożegnał się z moją mamą po czym wyszliśmy. Na szczęście Liam jakoś bardzo się nie spieszył więc szliśmy wolnym tempem.

-To już tutaj Ni- powiedział smutny

-Wiem- odpowiedziałem również zasmucony

-Cześć wszystkim- krzyknął gdy weszliśmy do środka

-Dzień dobry- powiedziałem jednak nieco ciszej

-O! Witam chłopcy- powiedziała wesoło ciocia Liama

Razem z Liamem poszedłem jeszcze do jego pokoju żeby pobyć chwilę sam na sam. Usiadł na swoim łóżku, a ja obok niego. Siedzieliśmy tak blisko, że nasze nogi i ręce kleiły się do siebie. Rozmawialiśmy trochę gdy znowu go ktoś nie zawołał.

-Liam chodź na dół!- krzyknął

Rodzina chłopaka już wyszła na zewnątrz i pakowała swoje torby do bagażnika. Tu właśnie nadzieja że coś ich jeszcze zatrzyma opadła całkowicie.

-Pa Li- powiedziałem smutny kiedy wsiadł do auta

- Pa Ni- powiedział głośno, jednak jeszcze wyczytałem z jego ust ciche "będę tęsknił"

Tak właśnie teraz wracam sam do domu przez ciemny park.
W trakcie tej cichej drogi mój telefon dał o sobie znać. Wyciągnąłem go wiedząc że to Liam już tęskni.

19:30 0112

"Ściągnij darmowy dzwonek na telefon! Już teraz!"

Tu moja radość prysła. Znowu jakiś durny SMS niby darmowy, a jednak i tak coś zabierze z konta.
Postanowiłem sam do niego napisać.

"Hej <3 Jak mija ci podróż?"

"Cześć <3 w porządku jednak z tobą byłaby lepsza :c"

"Wiadomo ;) ze mną zawsze najlepiej"

"Wmawiaj sobie ;*"

"TWIERDZISZ ŻE KŁAMIĘ?!"

"Nigdy ;* Co robisz?"

"Właśnie wchodzę do domu ;)"

"Tęsknię :c a może to ty do mnie przyjedziesz następnym razem?"

"Ja też :c bardzo chętnie ale czym? Nie mam auta"

"Busem? :D"

"Zastanowię się ;*"

Po napisaniu tego sms schowałem telefon do kieszeni i szybko poszedłem do swojego pokoju. Rzuciłem się na łóżko, a po chwili weszła moja mama, a wraz z nią jakiś pan.

-Kto to?- zapytałem jej

-Cześć. Jestem Will- przedstawił się uprzejmie

-Dzień dobry- odpowiedziałem

-Niall synku to jest twój wujek z którym zostaniesz przez tydzień. Ja muszę wyjechać w delegacje- powiedziała siadając obok mnie

-Znowu?- zapytałem smutno

- Przykro mi teraz musze już iść się spakować- odparła niewzruszona

Czyli zapowiada się super tydzień. Mama wyjeżdża co około miesiąc jednak ostatnio zaczyna się to coraz częściej, a żebym nie został sam znajduje różnych mężczyzn podajacych się jako "opiekunowie". Zawsze coś ode mnie chcieli, jednak ten może okazać się całkiem miły. Przynajmniej teraz zrobił na mnie takie wrażenie.

Po tym wszystkim poszedłem się szybko umyć i wskoczyłem do zimnego już łóżka. Nawet nie wiem kiedy zasnąłem zapominając zobaczyć na telefon.

Witam was po długiej przerwie!
Naprawdę przepraszam :c wybaczcie <3

Jednak teraz postaram się dodawać w miarę regularnie ;*

Piszcie komentarze to trochę motywuje! Do następnego ;* kocham was!!!

Niam-SMSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz